Biedroń: Będziemy walczyć o zniesienie jednomyślności w UE
Politycy Lewicy zorganizowali konferencję prasową w przypadającą w piątek ( 3 maja) 233. rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 maja. Robert Biedroń podkreślił, że akt ten powstał "ze względu na nasze trudne doświadczenia w przeszłości, które doprowadziły do upadku RP". "Jedną z tych rzeczy było wówczas liberum veto" - przypomniał.
Współprzewodniczący Nowej Lewicy powiedział, że "liberum veto, czyli zasada jednomyślności nadal obowiązuje na poziomie UE". Zwrócił uwagę, że obecnie można korzystać z zasady weta w ramach UE "w przypadkach tzw. rzeczy delikatnych i wrażliwych". Obszary, w których obowiązuje głosowanie jednomyślne, są ściśle określone w traktatach. Biedroń wskazał, że chodzi m.in. o kwestie obronności, polityki zagranicznej, spraw wewnętrznych, prawa rodzinnego, praw obywatelskich i ważnych decyzji dotyczących finansów UE. Zdaniem europosła zasada jednomyślności daje narzędzie do "niszczenia UE od środka", dlatego jednym z postulatów Lewicy w wyborach do PE jest rezygnacja z prawa weta na rzecz większości kwalifikowanej.
Ministra Kotula: Unia wymaga reform
Zdaniem ministry Kotuli zniesienie zasady jednomyślności "to tylko jedna z reform, której wymaga UE, PE i organy europejskie". Jak mówiła Kotula, "PE potrzebuje dziś inicjatywy ustawodawczej oraz uprawnień budżetowych, musi mieć możliwość powoływania i odwoływania przewodniczącego KE w konstruktywnym wotum nieufności".
Zniesienie zasady weta w Radzie UE to jeden z dwóch przedstawionych dotychczas postulatów Lewicy. Pierwszym była wspólna "konstytucja" dla całej Unii, która pozwoliłaby na zagwarantowanie wszystkim Europejczykom takich samych praw. Według Biedronia dokument - w którym znalazłyby się m.in. zapisy dotyczące polityki obronnej czy gwarancje dotyczące praw kobiet oraz mniejszości - mógłby zostać poddany dyskusji w nadchodzącej kadencji KE oraz PE, a następnie przyjęty w powszechnym referendum.