Katarzyna Kotula

i

Autor: Paweł Dąbrowski/Super Express

Mogła podać instrukcję?

Minister Kotula opisała, jak zażywać tabletki, by przeprowadzić aborcję. W sieci zawrzało!

2024-04-12 14:02

W Sejmie posłowie zajmują się tematami związanymi z aborcją. W czwartek (11 kwietnia) w sieci pojawił się wpis minister Katarzyny Kotuli dotyczący tego, jak przeprowadzić aborcję. Polityczka umieściła dokładną instrukcję z podaniem nazw przeznaczonych do tego preparatów . Pod jej wpisem zawrzało! Pojawiły się nawet komentarze na temat tego, czy doszło do naruszenia przepisów.

Państwo musi zrobić wszystko, żeby aborcja była bezpieczna, dostępna, legalna i żeby odbywała się w odpowiednich warunkach. Musi zrobić także wszystko, żeby aborcja była darmowa - powiedziała w czwartek w Sejmie Katarzyna Kotula. Natomiast na portalu X umieściła wpis, w który dokładnie podała, jak należy zażyć preparaty, by przeprowadzić aborcję, przedstawiła instrukcję krok po kroku, podała nazwy preparatów i link, który prowadzi do strony, na której można zestaw do aborcji zamówić. Jej wpis wywołał masę komentarzy. Wypowiedź skomentowali choćby Marcin Warchoł, poseł PiS, który ocenił: - Minister uśmiechniętej Polski publicznie popełnia przestępstwo, reklamując nielegalne leki do zabijania dzieci. Ten rząd jest obłąkany! - napisał. Swój komentarz zostawił też znany były minister minister przekształceń własnościowych Waldemar Kuczyński: - To chyba pierwszy przypadek popełnienia przez minister rządu przestępstwa, w świetle obowiązującego prawa, świadomie i publicznie. W państwie prawa, do którego wracamy powinna natychmiast zainteresować się tą panią prokuratura - skomentował. Kilka słów napisała też znana influencerka Najka: - Promowanie złego też jest złe, nie wiem czy Pani zdaje sobie z tego sprawę - wskazała. 

Pytana o sytuację i wpis minister ds. równości w programie TVN 24 minister zdrowia Izabela Leszczyna przyznała: -  Ja bym pewnie takiego tweeta nie umieściła, bo zgodnie z prawem aborcja w Polsce jest wciąż nielegalna z wyjątkiem dwóch przypadków, które zostały pozostawione w ustawie, ale rozumiem determinację pani ministry - wyznała. I dodała, że Kotula powiedziała coś, co jest dostępną wiedzą w internecie, nie powiedziała niczego nowego, ani nie powiedziała wprost "zadzwońcie do mnie, to wam sprzedam tabletkę". 

O sprawę został też zapytany rzecznik Naczelnej Izby Lekarskiej, dr Jakub Kosikowski, który dla gazety.pl napisał: - Gdyby to powiedział lekarz, to miałaby za taką wypowiedź pion odpowiedzialności zawodowej i sprawę w prokuraturze - czytamy.

NIŻEJ GALERIA ZDJĘĆ POKAZUJĄCA, W JAKICH WNĘTRZACH MIESZKA KATARZYNA KOTULA

Sonda
Czy uważasz, że aborcja do 12. tygodnia ciąży powinna być legalna?