Biały dom reaguje na doniesienia o ataku Ukrainy na Rosję
Jak podała oficjalnie Federacja Rosyjska, w obwodzie kurskim toczone są intensywne walki z Siłami Zbrojnymi Ukrainy. W obwodzie ogłoszono stan wyjątkowy, sam Władimir Putin również reagował, zarzucając Ukrainie ataki na "budynki cywilne, budynki mieszkalne i karetki pogotowia". Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa nazwała atak Ukrainy "barbarzyńskim" oraz wezwała społeczność międzynarodową do jego potępienia.
Na razie "społeczność międzynarodowa" nie odpowiedziała, jedynie USA wydało krótką informację. Rzeczniczka Białego Domu Karine Jean-Pierre podała, że "nie ma głębszej wiedzy" na temat ukraińskiego ataku i USA będzie "zasięgać tych informacji u dowództwa w Kijowie".
Ukraińskie siły zbrojne zaatakowały Rosję na ich własnym terenie
Niezależny rosyjski portal Meduza ocenia, że przeciwko "największej ukraińskiej operacji na terytorium Rosji" przeciwstawiono "wyjątkowo słabe siły" w postaci straży granicznej i stworzonego w ubiegłym roku pułku ochrony granicy, niedysponującym nawet pojazdami opanceorzonymi.
Portal twierdzi, że grupa Ukraińców przemieściła się w kierunku Rylska, po drodze zdobywając pobliskie wsie Leonidowo i Zielenyj Szlach. Według niepotwierdzonych informacji rosyjskich korespondentów wojennych siły ukraińskie miały dotrzeć do przedmieść Koroniewa.
Meduza dodaje, że "pomimo paniki ze strony korespondentów wojennych Ukraińskie Siły Zbrojne nie wkroczyły jeszcze (a być może nawet nie próbowały) do samej Sudży", choć zbliżyły się do niej przynajmniej od zachodu, a być może również od południa. Ukraiński ostrzał miał przy tym poważnie uszkodzić bloki mieszkalne.
Polecany artykuł: