Białoruś wyraźnie zyskuje w ostatnim czasie bojowego animuszu. Państwowa agencja informacyjna BelTA donosi o wypowiedziach zastępcy szefa Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Białorusi, Rusłana Kosygina. Ten nie przebierał w słowach mówiąc o ataku na Polskę.
Białoruś ma plan ataku na Polskę
Rusłan Kosygin wprost oświadczył bowiem, że zgodnie z planami "terytorium Polski wraz z infrastrukturą wojskową stanie się priorytetowym celem dla wojsk białoruskich w przypadku ewentualnych zachodnich prowokacji i późniejszego konfliktu". Dlaczego Kosygin mówi to właśnie teraz?
Wojskowy zżyma się, że niebawem w naszym kraju powstanie baza obrony przeciwlotniczej, która będzie zagrażać Białorusi. - W rzeczywistości jest to przygotowanie do prowadzenia operacji wojskowych na kierunku wschodnim - oburza się Białorusin.
Co więcej, zastępca szefa Sztabu Generalnego przekonuje, że Stany Zjednoczone są w zmowie z Unią Europejską. Zachód ma w ten sposób opracowywać plan szybkiego przerzucania wojsk do państw wschodniej flanki NATO i dalej na wschód.
Poniżej galeria ze zdjęciami potencjalnych następców Władimira Putina
Białoruś grozi Polsce i Zachodowi
Groźby Białorusi nie ograniczają się jednak tylko do Polski. Za swoich wrogów reżim uważa szeroki wachlarz państw. - Jesteśmy gotowi na różne scenariusze rozwoju sytuacji. Nie chciałbym, aby ten scenariusz miał charakter militarny, ale Zachód musi jasno zrozumieć, że nasza odpowiedź na jakąkolwiek prowokację zbrojną na pewno będzie adekwatna i twarda - Rusłan Kosygin, zastępca szefa Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Białorusi.
W wojenny bęben bije także Aleksander Łukaszenka. Białoruski dyktator z 28-letnim stażem w ostatnim wystąpieniu podczas poruszania tematu ewentualnego konfliktu z Zachodem apelował do samej Moskwy. Wzywał bowiem Kreml, by ten był gotowy w 24 godziny odpowiedzieć na agresję Zachodu.
Polecany artykuł: