Bez przepychanek na linii rząd - prezydent

2009-07-31 4:30

Rządowy pakiet antykryzysowy wejdzie w życie po podpisaniu go wczoraj przez prezydenta. Dobrze, że tym razem obyło się bez niepotrzebnego iskrzenia na linii rząd - prezydent. Bez wetowania i bez wysyłania ustawy do Trybunału Konstytucyjnego.

Ten pakiet, według szacunków Ministerstwa Pracy, da nadzieje przetrwania kryzysu około 250 tysiącom zagrożonych bezrobociem Polaków. Państwo ma pomagać przedsiębiorcom, którzy nie ze swojej winy popadli w finansowe tarapaty, ale przede wszystkim ma pomagać pracownikom.

Nawet poprzez wypłacanie rodzaju stypendium zamiast zasiłków. Na całym świecie, począwszy od gospodarki amerykańskiej, państwa w czasie kryzysu wspierają swoich przedsiębiorców, bo zdają sobie sprawę, że koszty bankructw mogą przewyższać sumy udzielonej pomocy.

Nie sposób przecież policzyć społecznych kosztów związanych z masowym bezrobociem, z wpędzaniem czasem całych miasteczek z dnia na dzień w nędzę (w Polsce takim niechlubnym przykładem są na przykład Łapy). Ustawa przygotowana przez nasz rząd daje nadzieje, że takich dramatów będzie coraz mniej.