Wojciech Jabłoński

i

Autor: Piotr Grzybowski

Wojciech Jabłoński: Będzie walka o liberalny elektorat

2016-01-02 3:00

"Super Express": - Ryszard Petru ogłosił się liderem całej opozycji. Czy to uprawnione twierdzenie? Wojciech Jabłoński: - Moim zdaniem przedwczesne. W polityce trzeba narzucać tematy, jednak nie zawsze twierdzenie pojedynczego polityka staje się ciałem. Należy też zwrócić uwagę na to, że opinia publiczna często zmienia zdanie. To pierwsze miejsce partii Petru wśród formacji opozycyjnych wcale nie musi się utrzymać.  

- Wiele zależy od tego, jak się kończy bezkrólewie w Platformie Obywatelskiej. Liderem będzie Grzegorz Schetyna. Czy możliwe jest, że Petru straci pozycję lidera opozycji właśnie na rzecz niedawnej partii rządzącej?

- Dziwi mnie to, że Schetyna ma być przewodniczącym. Zdecydowanie lepszy w wystąpieniach medialnych w ostatnim czasie jest Borys Budka. Schetyna od jakiegoś czasu jest wycofany. Po staremu liczy na zakulisowe gry w samej partii. Nie bierze jednak pod uwagę tego, co myślą wyborcy. Wygranie wyborów w partii wcale nie musi oznaczać, że wyborcy zaakceptują Schetynę jako lidera. To faktycznie w tej chwili udaje się Petru, pytanie jednak, jak długo lider Nowoczesnej pozycję tę utrzyma.

- No dobrze. Ale siłą Schetyny jest to, że raz - ma zdolności organizacyjne, dwa - jest mniej niż inni politycy kojarzony z aferami PO. Platforma posiada też mocniejsze od Nowoczesnej struktury, ma finansowanie z budżetu państwa.

- To prawda. Tylko jest kwestia tego, na ile Schetyna będzie charyzmatyczny. Platforma zyskuje na pewno sprawnego organizatora, jednak pytanie, na ile będzie on w stanie pociągnąć formację jako lider. Ewa Kopacz od Tuska dostała i partię, i rząd. Przegrała wybory.

- Czy skoro PO ma mocne struktury, większe środki, a Nowoczesna bardziej charyzmatycznego lidera, możemy spodziewać się, że w walce o liberalny elektorat żadna z partii nie będzie w stanie osiągnąć zdecydowanej przewagi, dojdzie do bratobójczej walki, na czym korzystać będzie Prawo i Sprawiedliwość?

- Myślę, że tak. Największym problemem PO jest to, że dziś, pomimo że Schetyna jest jedynym kandydatem na przewodniczącego, nie wiemy, kto jest liderem tej partii. W mediach występuje Budka, sporadycznie Schetyna, Neumann czy politycy związani z Kopacz. Ta wielość znanych polityków, bez zdecydowanego przywództwa będzie docelowo działać na niekorzyść PO. Można mieć pieniądze, struktury, a mimo to ponieść w polityce klęskę. Przykładem jest Sojusz Lewicy Demokratycznej, który pomimo wielu lat w polityce, dotacji i silnych struktur jest dziś poza parlamentem.

- Profesor Rafał Chwedoruk mówił w wywiadzie dla "Super Expressu", że w siłę rosnąć może opozycja na prawo od PiS, którą zagospodaruje ruch Kukiza.

- Na dzień dzisiejszy problem ruchu Kukiza polega na tym, że nie można być w połowie za rządem, a w połowie przeciwko. A tak działania tego klubu są odbierane. Ludzie zapamiętują głosowania Kukiza, w których poparł rząd, a takie, gdzie miał odrębne zdanie, nie zmieniają odbioru ruchu jako kolejnej przystawki PiS.

Zobacz: Miller: Stajnia