"Jesteśmy dziś gotowi, żeby je wyprodukować, ale nie chcemy ich produkować po to, żeby stały na przyfabrycznych placach" - powiedział Jacek Sasin w RMF FM. Dodał, że kiedy Polacy przekonają się, że to, co polskie jest dobre i że niekoniecznie trzeba kupować zagraniczne marki, to wtedy będzie można produkować. Czyli okazało się, że to nie jest wina rządu, że tych samochodów jeszcze nie ma, ale Polaków, którzy na to, co rządowe i polskie kręcą nosem. Na takie problemy jest jedna, sprawdzona metoda, na którą rząd jeszcze się nie zdecydował, ale być może powinien. Należy zakazać tego, co zagraniczne i wtedy wszystko, co polskie będzie dobre, bo innego nie będzie i wszyscy będą zadowoleni. Więcej o ambitnych planach rządu w felietonie wideo "Będzie dobrze" Adama Federa.
Będzie milion samochodów elektrycznych, kiedy Polacy zechcą nimi jeździć. Nowa zapowiedź rządu. "Będzie dobrze", odc. 57 [WIDEO]
2020-06-17
20:31
Fabryka zatrudniająca 3 tysiące osób, milion polskich samochodów elektrycznych do 2025 roku, ta wspaniała wizja rządu rozpłynęła się, jak we mgle. Nie ma fabryki, nie ma ani jednego samochodu i nikt nie widział nawet prototypu, a miał być zaprezentowany już wiosną zeszłego roku. Wydawało się, że temat już na zawsze odejdzie w zapomnienie, ale wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin postanowił zadeklarować, że jesteśmy gotowi wyprodukować ten milion, ale ... Polacy nie są jeszcze gotowi, aby te samochody kupować.
Polskie samochody elektryczne. „Będzie dobrze" Adama Federa, odc. 57