Beata Szydło wystartuje w wyborach prezydenckich? Jasno nie zaprzeczyła, ale też nie potwierdziła
Wybory prezydenckie odbędą się już w 2025 roku, więc zostało jeszcze sporo czasu aby wskazać kandydatów. W 2017 roku spekulowano, że była Beata Szydło mogłaby startować w wyborach na prezydenta Warszawy, ale ostatecznie okazało się to tylko pogłoskami, a w tym roku kandydatem PiS jest Tobiasz Bocheński. Z kolei jak pisze Newsweek, premier i obecna europarlamentarzystka sama ma liczyć na nominację partii na wybory prezydenckie w 2025 roku.
Przed wyborami parlamentarnymi Beata Szydło omijała pytania i mówiła, że partia koncentruje się teraz na innych wyborach i za wcześnie na rozmowy o kampanii prezydenckiej. Teraz w wywiadzie z "Wirtualną Polską" została zapytana o to, czy można już "drukować plakaty i ulotki z napisem Szydło 2025" odparła, że kandydat zostanie ogłoszony jeszcze w tym roku, ale raczej po wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Beata Szydło teraz sama zasiada w Parlamencie Europejskim. Nie można więc wykluczyć, że pierwsze wskazówki pojawią się przy ogłoszeniu list w wyborach na kolejną kadencję do PE, jeśli zabraknie na nich któregoś z kluczowych polityków PiS, możemy spodziewać się, że może być potencjalnym kandydatem na prezydenta. Choć oczywiście nie można wykluczyć, że w wyborach weźmie udział, ktoś kto ma już polityczne stanowisko.
Newsweek z kolei podaje, że oczekiwania Beaty Szydło i Jarosława Kaczyńskiego mogą się rozmijać, a faworytem do startu w wyborach prezydenckich powinien być Mateusz Morawiecki.
W galerii poniżej zobaczycie, jak zmieniała się Beata Szydło:
Polecany artykuł: