Czy sprawiedliwość nie obowiązuje wszystkich?
„Pani Sędzia z troską pewnie pochyliła się na losem mordercy, a czy zapytała o zdanie i odczucia Żony i Syna ś.p. Marka Rosiaka?” – zapytała Beata Kempa w swoim emocjonalnym wpisie na portalu X. Była europosłanka PiS nie kryje oburzenia decyzją sądu, który pozwolił Cybie opuścić zakład karny i przenieść się do niestrzeżonego domu pomocy społecznej.
pPrzypomina, że morderca wciąż budzi postrach: „Czy ostrzeżono ich o wyjściu zabójcy Męża i Ojca?” – dopytuje. Jej zdaniem, dzisiejsze decyzje sądu są „takie ludzkie, a zarazem obce tej władzy”.
„Panie Boże, chroń nas od Trzaskowskiego”. W Szczecinku zawisł baner strachu
Kim jest sędzia, która wydała postanowienie?
Z informacji podanych w mediach wynika, że decyzję podjęła Monika Gradowska, sędzia i kierowniczka Sekcji Wykonywania Orzeczeń Wydziałów Karnych w Łodzi. Jej nazwisko nie po raz pierwszy budzi kontrowersje. Była zaangażowana w protesty środowisk sędziowskich przeciwko reformie sądownictwa w czasach rządów PiS.
Co więcej, Gradowska odmówiła w 2020 r. ujawnienia przynależności do organizacji sędziowskich, a w 2021 r. podpisała się pod listem wzywającym do wykonania orzeczeń TSUE. To w ocenie niektórych środowisk, stawia ją w jednym rzędzie z sędziami sprzyjającymi obecnej ekipie rządzącej.
Cyba „zniedołężniały”, a mimo to zagrażał innym?
Sąd tłumaczy, że przeniesienie Cyby było „motywowane względami humanitarnymi”. Według opinii biegłych, mężczyzna miał być „zniedołężniały”. W ośrodku miał grozić innym osobom, co zakończyło się interwencją i przeniesieniem go do szpitala psychiatrycznego.
Sprawa Rosiaka wciąż boli. „Rodzina nie została wysłuchana”
Ryszard Cyba zamordował Marka Rosiaka w 2010 roku. Był to brutalny, politycznie motywowany atak na biuro poselskie PiS w Łodzi. Sprawca został skazany na dożywocie. Dziś, jak wskazuje Kempa, władza pochyla się nad losem zabójcy, zapominając o cierpieniu rodziny ofiary.
Poniżej galeria zdjęć: Beata Kempa z mężczyznami swojego życia
