„PO to populiści i oszuści”
Dyskusja w studiu dotyczyła weta prezydenta Karola Nawrockiego do tzw. ustawy wiatrakowej. Uczestniczyła w niej m.in. Ewa Szymanowska z Polski 2050, która podkreślała, że inwestycje w energetykę wiatrową mają obniżyć rachunki Polaków.
Łukasz Kmita ostro jej przerwał: – Zapisy połączono w jedną ustawę, żeby szantażować prezydenta, budować spór i pokazywać, że prezydent jest przeciwko. A Platforma Obywatelska? To populiści i oszuści! – grzmiał poseł PiS.
Spór o obietnicę Nawrockiego
Gozdyra przypomniała, że Karol Nawrocki w kampanii wyborczej zapowiadał obniżkę cen energii o 33 proc. „od pierwszego dnia prezydentury”.
Karol Nawrocki odwiedzi Watykan! Wiadomo, kiedy się tam uda
Kmita próbował prostować: – Chodziło o pierwsze 100 dni i ustawę – tłumaczył.
– Od pierwszego dnia. Jak pan nie będzie przez chwilę mówił, to pan sobie sprawdzi – odparła dziennikarka.
„Nie przeproszę, bo mam rację”
Wtedy padły najmocniejsze słowa.
– To niech mnie pan teraz przeprosi – zażądała Agnieszka Gozdyra.– Nie. Nie przeproszę, bo ja mam rację – uciął Kmita.
Dziennikarka dopytywała, gdzie jej zdaniem skłamała.
– Prawo i Sprawiedliwość jest za tym, żeby był zapis mówiący o odległości 1000 metrów – odpowiedział poseł, wracając do technicznych szczegółów ustawy.
Gozdyra ripostowała: – Ale nie o tym była mowa, tylko o niemieckich interesach.
„Michał Szczerba już panią przeprosił”
Kmita poszedł dalej, stwierdzając, że „w interesie niemieckim jest, aby wiatraki były jak najbliżej zabudowań”.
Na kolejne wezwanie do przeprosin odparł: – Nie. Michał Szczerba już panią przeprosił.
Na koniec dodał, że obecny rząd robi dobrze firmom niemieckim, które produkują wiatraki.
– Co ma to wspólnego z tym, co ja powiedziałam? Co pan wygaduje? – pytała zdumiona Gozdyra.
Ustawa wiatrakowa
Przypomnijmy: prezydent Karol Nawrocki zawetował tzw. ustawę wiatrakową, która liberalizowała zasady budowy farm wiatrowych na lądzie. Projekt zakładał m.in. zmniejszenie minimalnej odległości turbin od zabudowań do 500 metrów, a także wprowadzenie Funduszu Partycypacyjnego mieszkańcy w promieniu 1 km mieli otrzymywać 20 tys. zł rocznie za każdy 1 MW mocy turbiny.
Poniżej galeria zdjęć: Gozdyra w wieku 29 lat.
