W Sejmie od ponad miesiąca trwa protest rodziców niepełnosprawnych dzieci. Protestujący domagali się spełnienia dwóch postulatów: zrównanie renty socjalnej z rentą ZUS oraz 500 złotych w gotówce. Pierwszy z postulatów został spełniony przez rząd. Protest w parlamencie trwa od ponad 30 dni, zaczął się 18 kwietnia. Dziś Straż Marszałkowska chciała usunąć z jednej z tablic kartki, które były wyrazem solidarności z protestującymi. Wtedy doszło do przepychanki, zaś Iwona Hartwich krzyknęła do strażnika: - Niech pan tego nie ściąga. Dlaczego pan ściąga zdjęcia dzieci? Wtedy strażnik odstąpił od interwencji.
#Hartwich & #koleżanki #Brejza #StrażMarszłkowska pic.twitter.com/TS78FWUbFx
— Waldemar Kowal_2 (@waldemar_kowal) 22 maja 2018
21 maja protestujących w Sejmie odwiedził Lech Wałęsa. Były prezydent poradził im, by zwrócili się o pomoc do górników. - Gdybym był na waszym miejscu, to po pierwsze, poprosiłbym np. górników o solidarność, o pomoc - powiedział były prezydent.