W kwietniu 2015 r. do końcowego etapu przetargu na śmigłowce dla wojska MON zakwalifikowało ofertę Airbus Helicopters z maszyną H225M Caracal. Protestował wówczas PiS, który po dojściu do władzy unieważnił wyniki przetargu. A miał przyczynić się do tego... Wacław Berczyński, obecny szef podkomisji smoleńskiej.
- To ja wykończyłem caracale. Znam się na tym, znam się na śmigłowcach (...). Jak przeczytałem o tych caracalach, (.) to mi włosy stanęły dęba. (.) Powiedziałem, że to jest przekręt, że Polska nie może tak strasznie przepłacać - i się zaczęło. (...) Potem wybory wygrał PiS, ministrem obrony został Antoni Macierewicz, który powiedział: "bądź moim pełnomocnikiem w sprawie śmigłowców" - powiedział Wacław Berczyński w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną".
- To skandaliczna sprawa. Berczyński przyznaje się tak naprawdę do nielegalnych działań. Tu chodziło o kontrakt na 13 mld zł! - komentuje nam Tomasz Siemoniak z PO.
ZOBACZ: Przewodniczący komisji Macierewicza zaskakująco zdradza: To ja wykończyłem Caracale!