Rozmowa w studiu toczyła się wokół pytania, czy głosowanie za rezolucją w sprawie Polski w Parlamencie Europejskim można traktować jako zdradę. W pewnym momencie prowadzący rozmowę dziennikarz zwrócił się do Suskiego cytatem: - "Będzie też akcja międzynarodowa w OBWE i Parlamencie Europejskim. Będziemy tam stawiać sprawę tego, że Polska przestała być państwem, które spełnia wymogi związane z członkostwem. Bo demokracja jest wymogiem członkostwa w Unii Europejskiej". Panie pośle, jak pan by skomentował takie słowa?
Suski odpowiedział bez głębszego zastanowienia: - No jestem zszokowany. To jest dalsze szkodzenie Polsce i opowiadanie, że w Polsce nie ma demokracji. Wówczas dziennikarz przyznał: - Panie pośle, przytoczyłem słowa Jarosława Kaczyńskiego z roku 2014 (z wywiadu dla tygodnika "Wprost"-red.).
Poseł nie dał się jednak zbić z pantałyku i starał się obronić słowami: - Widocznie wtedy była sytuacja taka, w której to, co się w Polsce działo, że chociażby podpalono budkę przed ambasadą rosyjską i mówiono, że zrobiły to duchowe dzieci PiS. Jeśli aresztuje się niewinnych ludzi, to demokracji nie było. Dziennikarz jednak nie ustępował, mówiąc: - Panie pośle, albo można się zwracać do instytucji europejskich, albo nie. Dodał również, że słowa Kaczyńskiego odnosiły się do wyników wyborów samorządowych. Wówczas Suski uciął dyskusję słowami: - Jeżeli dwadzieścia kilka procent uzyskuje partia, która we wszystkich sondażach miała 5 procent, to nie można powiedzieć, że wybory nie były sfałszowane.
Marek Migalski był niepocieszony, że dziennikarz tak szybko ujawnił prawdę:
@PiotrWitwicki super wkręcił Suskiego w atak na JK, ale spalił, bo za szybko mu powiedział, że Suski zaczyna krytykować prezesa. Szkoda:)
— Marek Migalski (@mmigalski) 15 kwietnia 2016
Tak było?:
"Myśmy nie donosili, myśmy informowali co się w Polsce dzieje" #Suski
— Ż (@ZoltyPies) 14 kwietnia 2016
Coś w tym jest:
Poseł Suski: Opozycja jest bezczelna. Ale to słowa PJK. A to takim razie trafił w punkt. Jest tylko jedna racja ;) https://t.co/0CHT5GEaaq
— Urszula Pasławska (@Paslawska) 15 kwietnia 2016
Pragmatyzm:
@bezdzietnamatka Nie, to nie prowokacja. To pytanie z którego można było zręcznie wybrnąć (gdzie TK, gdzie wybory sam.), a Suski nie załapał
— Człowiek Bóbr (@czlowiek_bobr) 15 kwietnia 2016
Zobacz także: Kukiz ZBLUZGAŁ Morawieckiego?!