Urocza pani Ilona robi teraz karierę poza Sejmem, a jej mąż dogorywa tam jako poseł niezależny, wyrzucony przez kolegów z klubu po tym, jak skompromitował się w tzw. aferze madryckiej. Na szczęście oboje odnaleźli szczęście w miłości. Para wzięła ślub w lipcu zeszłego roku, a za dwa miesiące przyjdzie na świat ich synuś Alek. "Rośnie kochany syn, rośnie i mama. Najwspanialsze 4 kg więcej w moim życiu. Przed nami ostatnia prosta. Trzymajcie za nas kciuki!" - tą radosną nowiną pochwaliła się na jednym z portali szczęśliwa Ilona Klejnowska-Kamińska.
Zobacz: Bóg, ojczyzna i... OBŁUDA! Politycy prawicy, którzy się rozwiedli i mają nieślubne dzieci
Czytaj: Afera madrycka. Śledczy czekają na dokumentację od linii lotniczych