Anna Zalewska

i

Autor: Super Express TV

Anna Zalewska broniła gimnazjów, teraz chce je zabić

2016-07-11 7:00

Oto kolejny polityk, który po dojściu do władzy zdecydowanie zmienia swoje zdanie. Jeszcze niedawno Anna Zalewska (51 l.) broniła gimnazjów i była przeciwniczką łączenia ich z podstawówkami. Teraz jest to główny punkt jej programu.

- Nauczyciele uskarżają się na łączenie poszczególnych szkół, w szczególności podstawowych z gimnazjami. Wyrażają obawy, że skoncentrowanie w jednej placówce dzieci i młodzieży prowadzić będzie do wzrostu zachowań agresywnych, szerzenia się w szkołach przemocy oraz innych patologicznych zjawisk (narkomania, alkoholizm) - pisała obecna minister edukacji w 2013 roku. A teraz chce likwidować gimnazja. - Będziemy wygaszać gimnazja. Chcemy wychowywać młodego człowieka. Patrzymy na 13-, 14-latka jako na osobę, która opiekuje się młodszymi - mówiła ostatnio pani minister, tłumacząc reformę rządu. Tymczasem w 2013 roku zachwalała gimnazja w interpelacji skierowanej do ówczesnej szefowej resortu Krystyny Szumilas (60 l.) i nawoływała, by nie łączyć ich z podstawówkami. - Konsekwencją tego stanu rzeczy będzie nie tylko znaczne obniżenie się poziomu nauczania, ale również pogorszenie się warunków ich pracy i bezpieczeństwa w szkołach - dodawała. - Nie ma mowy o zamykaniu gimnazjów - przekonywała Zalewska jeszcze na początku tego roku. Ale nagle zmieniła zdanie. - Tu chodzi o zrobienie reformy dla reformy, na zamówienie polityczne, wywrócenie systemu do góry nogami, żeby zaistnieć i pokazać, że się ma większość. A przecież takie nieprzemyślane i pochopne działania doprowadzą do ruiny systemu edukacji. Niestety mijanie się z prawdą cechuje panią minister od samego początku - komentuje była minister edukacji Krystyna Szumilas (60 l.) z PO. - To, co dziś robi pani minister Zalewska, to hipokryzja w najgorszym wydaniu - kwituje posłanka PO Kinga Gajewska (26 l.) z sejmowej komisji edukacji. Minister Zalewska nie odbierała od nas telefonów.

2013 rok

Skoncentrowanie w jednej placówce dzieci i młodzieży prowadzić będzie do wzrostu zachowań agresywnych, szerzenia się w szkołach przemocy oraz innych patologicznych zjawisk (narkomania, alkoholizm)

2016 rok

Będziemy wygaszać gimnazja. Chcemy wychowywać młodego człowieka. Patrzymy na 13-, 14-latka jako na osobę, która opiekuje się młodszymi

ZOBACZ: Zalewska: Rodzice nie będą wydawali pieniędzy na korepetycje