ANNA GRODZKA

i

Autor: Eastnews ANNA GRODZKA

Anna Grodzka ciężko chora. Nie ma pieniędzy na leczenie! Biedroń ją wspiera

2018-08-07 11:08

Poważne problemy zdrowotne Anny Grodzkiej! Była posłanka zmaga się z potwornym bólem kręgosłupa, który utrudnia jej chodzenie! Pomóc może jedynie operacja kręgosłupa a później rehabilitacja. Problem w tym, że jest ona bardzo kosztowna dlatego w internecie trwa zbiórka pieniędzy na leczenie Grodzkiej. Kciuki za szybki powrót do zdrowia trzyma za nią jej wieloletni przyjaciel Robert Biedroń. - Anka jest żelazna. Tyle przeszła w życiu, że i to wyzwanie przejdzie – mówi "Super Expressowi" Biedroń.

Kiedy piszemy ten artykuł, na stronie pomagam.pl, gdzie trwa zbiórka funduszy na operację i rehabilitację Anny Grodzkiej widnieje kwota 26 tys zł. Organizatorem akcji jest jej wieloletnia przyjaciółka Lalka Podobińska. „Ania Grodzka. Czy jest ktoś, kto nie wie, kim jest Ania? Pierwsza posłanka z transpłciową przeszłością. Osoba zaangażowana od lat w walkę o sprawiedliwość i równe prawa dla osób dyskryminowanych: pracowników, lokatorów, kobiet, mniejszości seksualnych, osób transpłciowych. Wielokrotnie nagradzana za swoją społeczną działalność zarówno w Polsce, jak i na forum międzynarodowym” - czytamy w opisie zbiórki. 

Ale to nie wszystko. Grodzka od ponad trzech lat zmaga się też z poważną chorobą kręgosłupa, która utrudnia jej chodzenie a co za tym idzie ogranicza jej publiczną aktywność. Mimo codziennego bólu była posłanka stara się jak może działać w organizacjach pozarządowych. „Pomóc może operacja kręgosłupa i rehabilitacja pooperacyjna. Taka operacja, uwzględniająca ryzyko z powodu jej wielu dodatkowych schorzeń, kosztuje. Ania z pomocą rodziny zebrała część funduszy na operację, ale to wciąż za mało. A z emerytury trudno jest uzbierać całość potrzebnej kwoty. Tymczasem problemy z chodzeniem i utrzymaniem równowagi nasilają się coraz bardziej. Potrzebna jest Wasza pomoc, choćby niewielka. Jeśli doceniamy to wszystko, co robiła do tej pory lub jeśli chcemy po prostu ulżyć jej w bólu, dorzućmy się do kosztownej operacji. Z powodu pogarszającego się stanu zdrowia Ania zgodziła się na przeprowadzenie przeze mnie tej zbiórki” - czytamy dalej w opisie całej akcji. 

Tymczasem kciuki za szybki powrót do zdrowia trzyma za Annę Grodzką jej wieloletni przyjaciel Robert Biedroń. - Anka jest żelazna. Tyle przeszła w życiu, że i to wyzwanie przejdzie. Tylko dzisiaj potrzebuje naszej solidarności - wsparcia, którego przez lata ona nam udzielała, a dzisiaj my możemy jej udzielić. Życzę jej dużo zdrowia. Trzymaj się mocno Anka! - kibicuje Annie Grodzkiej za pośrednictwem „Super Expressu” prezydent Słupska Robert Biedroń.