"Super Express": - Posłowie ciężko pracują,więc powinna im przysługiwać kwota wolna od podatku - przekonuje Mateusz Morawiecki. Zgadza się pan z tą opinią?
Andrzej Stankiewicz: - Przyznam, że w tej sprawie rację ma Paweł Kukiz. Jeśli wprowadzamy jakąś ogólną zasadę, to nie ma powodu, by posłowie czy europosłowie otrzymywali jakieś specjalne przywileje, dzięki czemu będą mieli większą kwotę wolną od podatków. Powinni, owszem, przyzwoicie zarabiać, ale ulgi czy kwoty wolne powinni mieć takie jak my.
- Poważnie uważa pan, że zarobki posłów powinny być wysokie?
- Owszem, ale dużo lepiej powinni zarabiać członkowie rządu. Bo to oni ponoszą większą odpowiedzialność. W prywatnym koncernie taki fachowiec zarobiłby znacznie więcej. W przypadku posłów odpowiedzialność jest mniejsza. Są wśród nich tacy, którzy pracują, są i tacy, którzy się nie przemęczają. Ich zarobki mogą być wysokie, by nie było sytuacji takich jak z zatrzymaniem byłego senatora PO pod zarzutem korupcji. Inna sprawa, że jak rozmawiam z politykami PiS o wypowiedzi Mateusza Morawieckiego, łapią się oni za głowę - nie za meritum, ale sposób, w jaki wypowiedział się wicepremier. A wypowiedział się tak, że ja, pan, czytelnicy "Super Expressu" możemy być wściekli. I ci moi rozmówcy mają rację.
Zobacz też: Ryszard Petru w WIĘC JAK: Lubię memy o sobie