Reparacje wojenne od Niemiec. Ile wynosi strata Polski za II wojnę światową?
Prezydent Andrzej Duda udzielił kilka dni temu wywiadu w tygodniku "Wprost". W rozmowie poruszony został temat reparacji wojennych, o których ostatnio jest bardzo głośno. Wszystko to za sprawą zaprezentowanego 1 września raportu o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej. Jak wyliczono w prezentowanym raporcie, ogólna kwota strat Polski to 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów zł, co w przeliczeniu daje 1 bilion 532 miliardy 170 milionów dolarów. Zapytany o kwestie reparacji Duda ocenił, że nie tylko od Niemiec, ale też od Rosji, powinniśmy domagać się reparacji wojennych.
Andrzej Duda skomentował sprawę reparacji wojennych
- Niemcy rozpoczęły drugą wojnę światową i zaatakowały Polskę. Oczywiście Rosja później dołączyła do tej wojny, dlatego uważam, że reparacji powinniśmy domagać się też od Rosji - mówił w wywiadzie dla "Wprost", a dopytany, czy właśnie w dalszej kolejności będziemy domagać się reparacji od Rosji, prezydent dodał: - Sądzę, że powinniśmy to zrobić. Nie widzę powodu, dla którego mielibyśmy tego nie dochodzić.
Przewodniczący rosyjskiej Dumy straszy Dudę?! Skandal, co on wyrabia!
To rozjuszyło przewodniczącego rosyjskiej Dumy Wiaczesława Wołodina. Rosyjski polityk w serwisie społecznościowym telegram napisał: - Byłoby właściwe, gdyby organy nadzoru zbadały wypowiedzi Andrzeja Dudy i podjęły odpowiednie kroki, by pociągnąć go do odpowiedzialności karnej. I dodał, że kodeks karny Rosji przewiduje karę za takie stwierdzenie. Jakby tego było mało, polityk ocenił, że Duda nie tylko "rehabilituje faszyzm", ale także obraża pamięć Rosjan, którzy "oddali życie za wolność i niepodległość Polaków". Co więcej przewodniczący Dumy dodał, że "dziś Polska istnieje jako państwo tylko dzięki naszemu państwu", czyli Rosji.