- Z radością powitałem pana prezydenta Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie. Mówię z radością, bo rzeczywiście widujemy się często. Przed świętami Bożego Narodzenia byliśmy razem w Brukseli i uczestniczyliśmy w spotkaniu dotyczącym wsparcia dla Ukrainy. Za kilka dni spotkamy się w Davos - pewnie razem będziemy uczestniczyli w otwarciu Domu Ukraińskiego - mówił mediom Andrzej Duda. O czym rozmawiali? - Będziemy dyskutowali na temat sytuacji Ukrainy, rosyjskiej agresji, tego jak ją zatrzymać i jak w skuteczny sposób wesprzeć Ukrainę - zdradzał przed spotkaniem.
Zobacz: Zełenski spotkał się z Tuskiem. Wpis Leszka Millera może wywołać potężną burzę
Andrzej Duda podkreślił, ze dyskusja dotyczyła m.in. europejskich i NATO-wskich aspiracji Ukrainy. - Największą gwarancją bezpieczeństwa Ukrainy byłoby członkostwo w NATO. Wiemy, że to będzie możliwe pewnie po zakończeniu wojny, ale dziś - jako sąsiad Ukrainy - w sposób jednoznaczny opowiadam się za tym, aby zostało wydane Ukrainie zaproszenie do Sojuszu - zapowiedział stanowczo.
Przypomniał przy tym, że w 2022 roku w ciągu kilku miesięcy udało się nadać Ukrainie status państwa kandydującego do UE. - Mam nadzieję, że dzisiaj jak najszybciej uda się zrealizować te wszystkie zadania, które jeszcze przed nami i przed Ukrainą, w związku z jej pełną akcesją do UE - powiedział Duda. - Natomiast z punktu widzenia Ukrainy najistotniejsza jest kwestia gwarancji bezpieczeństwa, których tak naprawdę mogą udzielić Ukrainie wyłącznie kraje Sojuszu Północnoatlantyckiego; tą największą gwarancją bezpieczeństwa dla Ukrainy byłoby - i wierzę, że w niedalekiej przyszłości będzie - członkostwo w NATO, czyli (...) gwarancje związane z art.5 - dodał.
Sprawdź: Ukraina w NATO? Kaczyński zabrał głos
Andrzej Duda odniósł się także do kwestii ekshumacji wołyńskich. - Rozmawialiśmy na temat kwestii historycznych, który nigdy nie był pomiędzy nami tematem tabu. Są w tej chwili prowadzone rozmowy pomiędzy zespołami z Polski i Ukrainy w przedmiocie kwestii poszukiwawczych, ekshumacyjnych. Mam nadzieję, że te wnioski będą systematycznie załatwiane - podkreślił. - Razem z panem prezydentem latem 2023 roku byliśmy w Łucku, w łuckiej katedrze i tam wspólnie oddaliśmy cześć ofiarom rzezi wołyńskiej. W tym samym czasie trwały także działania poszukiwawcze, m.in. w Puźnikach i innych miejscach, które były realizowane za zgodą władz ukraińskich przez polskie ekipy poszukiwawcze. Dzisiaj trwają negocjacje, i mówienie o tym, jaka będzie treść tablic, które będą w miejscach upamiętnienia (...) jest dzisiaj kwestią przedwczesną. Ta kwestia musi zostać uzgodniona, tak by to było do przyjęcia zarówno dla strony ukraińskiej, jak i polskiej - tłumaczył.