Weterani z Invictus Games u Andrzeja Dudy
Tomasz Rożniatowski w zawodach Invictus Games uczestniczy od 2008 r. Po tragedii, jaka go spotkała w Afganistanie, gdy w 2011 r. wskutek wybuchu miny stracił rękę, nie utracił wiary. – Na mojej zmianie podczas misji w Afganistanie w 2011 r. mój pojazd najechał na minę pułapkę i wywrócił się do góry nogami. Wyrzuciło mnie z auta i cały 26-tonowy pojazd, którym jechałem, zmiażdżył mi rękę – mówi nam Rożniatowski. I dodał: – Akcja ratunkowa w szpitalu w Ghazni trwała bardzo długo, ale rękę trzeba było amputować – wyjaśnił. Mężczyzna nie złamał się jednak i postanowił walczyć. – Zaangażowałem się w projekty sportowe. Moja reprezentacja bierze udział w Invictus Games od początku. W tym roku zdobyliśmy złoty medal w siatkówce weteranów w Hadze – dodaje plutonowy. Andrzej Duda, zapraszając weteranów do Pałacu Prezydenckiego, nie krył, że kibicuje polskiej reprezentacji i wspiera ją w osiąganiu dalszych sukcesów. – Tak jak kiedyś reprezentowaliście naszą ojczyznę, zasłanialiście własną piersią bezbronnych gdzieś na świecie, gdzie odnieśliście rany, gdzie zostaliście poszkodowani w czasie działań w ramach służby dla Rzeczpospolitej, tak jak pięknie ją wtedy do samego końca reprezentowaliście, tak dziękuję, że i również dzisiaj jesteście, stajecie na wysokości zadania i co najważniejsze, odnosicie coraz większe sukcesy – mówił prezydent Andrzej Duda podczas spotkania z weteranami.