Zatrzymanie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Andrzejowi Dudzie "nikt nie będzie podawał ręki"
Andrzej Duda po tym, gdy Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik trafili do aresztu, wygłosił specjalne oświadczenie. - Zawsze uważałem i uważam, że ci, którzy walczą z korupcją, powinni znajdować się pod szczególną opieką i szczególną troską ze strony państwa, bo wykonują zadanie niezwykle trudne. Zwłaszcza jeżeli dotyczy to korupcji na najwyższych szczeblach władzy. I za takie działania, za walkę z korupcją na najwyższych szczeblach zostali oni skazani. Zdecydowałem wtedy o ich uniewinnieniu - stwierdził prezydent, najpewniej myląc uniewinnienie z ułaskawieniem. Przypomnijmy, że Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali zatrzymani przez policję, gdy przebywali w Pałacu Prezydenckim. Mimo prawomocnego wyroku skazującego i wydania nakazu aresztowania byli gośćmi Andrzeja Dudy w jego siedzibie. Zdaniem polityków Koalicji Obywatelskiej, prezydent w ostatnim czasie mocno się "pogubił". Tak twierdzi m.in. Michał Szczerba. To jednak nie wszystko. Zdaniem tego polityka, Andrzejowi Dudzie "nikt nie będzie podawał ręki po tym, co on wyprawia w tej chwili". Brzmi to jak koszmar.
Przyszłość Andrzeja Dudy. "Prezydenta czeka odpowiedzialność konstytucyjna i odpowiedzialność karna"
Czy zatem dla Andrzeja Dudy nie ma już ratunku i czeka go okropna przyszłość? Niekoniecznie... Michał Szczerba uważa, że prezydent ma dwa warianty na stole. - Musi sobie zdać sprawę, że ma przed sobą 15 miesięcy i albo będzie dojrzałym politykiem, albo będzie po prostu obrońcą skompromitowanej, zdegenerowanej partii, która kryła do końca przestępców - wskazał poseł KO. Czy Andrzej Duda może się obawiać 2025 roku (wtedy skończy się jego druga kadencja)? - Prezydenta czeka odpowiedzialność konstytucyjna i odpowiedzialność karna. A to, czy takie zrzuty będą postawione, nie zależy ode mnie, tylko od prokuratorów albo od Trybunału Stanu - zaznaczył Michał Szczerba. - Jest jedna ważna informacja dla pana prezydenta Dudy: Pani neosędzia Manowska wtedy, kiedy Andrzej Duda skończy swoją kadencję, nie będzie już przewodniczącą Trybunału Stanu - dodał poseł. Nie brzmiało to przyjemnie...
Zobacz naszą galerię: W takiej celi Kamiński i Wąsik spędzili noc