Andrzej Duda pójdzie na wojnę totalną z rządem?! Chodzi o budżet państwa!

Sejm przyjął budżet na 2024 r.

Sejm w czwartek przyjął ustawę budżetową na 2024 r. Dochody państwa na ten rok zaplanowano na blisko 682,4 mld zł. Wydatki zaplanowano na poziomie 866,4 mld zł, a deficyt nie powinien przekroczyć 184 mld zł. - To budżet dla Polek i Polaków. Jest elementem tego, do czego zobowiązaliśmy się - mówił z mównicy na sali plenarnej minister finansów Andrzej Domański. Za budżetem głosowało 240 posłów, przeciw było 191 posłów, 3 wstrzymało się.

Śledź z nami dzisiejsze wydarzenia sejmowe: "Fajne, naprawdę". Tusk komentuje słowa Kaczyńskiego. Relacja na żywo z 18.I.2023

- 800 plus będzie wypłacane. "Trzynastka" i "czternastka" będą wypłacane. Są na to środki w budżecie. Podwójna waloryzacja rent i emerytur będzie wypłacana - obiecywał ostatnio premier Donald Tusk.

Bodnar idzie na noże z prezydentem

Z naszych informacji wynika, że minister Adam Bodnar, w porozumieniu z premierem Donaldem Tuskiem, podjął już decyzję w sprawie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Mimo wniosku prezydenta o przerwę w wykonywaniu kary, Prokurator generalny nie otworzy cel, w których przebywają i prowadzą głodówkę politycy PiS. Bodnar chce przekazać możliwie szybko sprawę w ręce prezydenta.

Więcej: Klamka zapadła w sprawie Kamińskiego i Wąsika. Poznaliśmy decyzję prokuratora generalnego

Najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu na biurko Andrzeja Dudy trafią zatem potężne, niemal 50- tomowe akta sprawy skazanych byłych ministrów, razem ze stanowiskiem prokuratora generalnego. - Rolą prokuratora generalnego nie jest wypuszczanie przestępców z więzienia, ale łapanie takich osób – słyszymy w ministerstwie sprawiedliwości.

Galeria poniżej: Historia Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika

Duda idzie na wojnę z rządem?

Tymczasem, jak już w środowe popołudnie Wirtualna Polska informowała Andrzej Duda miał być już przygotowany na przyjęcie budżetu przez Sejm. Według ich ustaleń istnieje spore prawdopodobieństwo, że prezydent skieruje ustawę budżetową do Trybunału Konstytucyjnego, aby postawić koalicję rządzącą w trudnej sytuacji.Zdaniem polityków PiS Andrzej Duda "szykuje się na mocny, polityczny gest wobec rządu". Jeden z rozmówców portalu powiedział, że Duda chce przy tym właśnie wykorzystać sprawę Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Obaj nie wzięli udziału w dzisiejszym głosowaniu, ponieważ zostali pozbawieni mandatów poselskich. Andrzej Duda uważa jednak, że ta decyzja była niezgodna z prawem, więc ustawy uchwalone w Sejmie pod nieobecność Kamińskiego i Wąsika nie obowiązują. To ma stanowić podstawę skierowania ustawy budżetowej do Trybunału Konstytucyjnego.