Andrzej Duda ma rację w sprawie sądów

2017-10-17 4:00

Prezydent czy minister sprawiedliwości? Od kilku tygodni trwa spór o to, czyje rozwiązania zmian w sądownictwie powinny zostać wprowadzone. Co o tym sądzą Polacy? Z sondażu dla "SE" wynika, że zdecydowana większość ankietowanych w roli reformatora sądownictwa widzi prezydenta Andrzeja Dudę (45 l.).

Jak wynika z sondażu przeprowadzonego dla nas przez Ibris, aż 46 proc. Polaków uważa, że prezydent Duda ma rację w sprawie reformy sądów. Z kolei reforma zaproponowana przez ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę (47 l.) tylko zdaniem 10,8 proc. badanych jest słuszna. Aż 24,3 proc. ankietowanych nie miało w tej sprawie zdania, zaś 18,9 proc. stwierdziło, że racji w sporze nie ma ani prezydent, ani minister.

Przypomnijmy - wetując ustawy o KRS i SN, Andrzej Duda wyraźnie podkreślał, że dawały one zbyt duże uprawnienia prokuratorowi generalnemu. Prezydent zaproponował w swoich projektach, by to posłowie większością trzech piątych głosów wybierali skład KRS. Z kolei w sprawie SN Duda chce skrócić kadencję sędziów do 65. roku życia, zostawiając sobie możliwość wyrażenia zgody na to, by sędziowie mogli orzekać po przekroczeniu tego wieku.

- Wynik nie jest zaskoczeniem, można powiedzieć, że to efekt popularności prezydenta Dudy, któremu Polacy uwierzyli po lipcowych wetach - ocenia Borys Budka (39 l.) z PO. - Niestety, prezydent nie skorzystał z szansy i złożone przez niego projekty zmian również nie są zgodne z konstytucją, różnią się tylko tym, że zamiast ministra większe kompetencje ma mieć prezydent - dodaje poseł.

Sondaż przeprowadzono w dniach 14-15 października na grupie 1100 dorosłych Polaków.

POLECAMY:

Kukiz'15: Niech PiS i PO oddadzą swoje subwencje partyjne na podwyżki dla rezydentów

Afera podsłuchowa w PWPW! Nieoficjalnie: Prezes Woyciechowski stracił pracę