Andrzej Duda wygłosił orędzie noworoczne. Mocny atak na rząd
Andrzej Duda w ostatni dzień 2024 roku włożył kij w mrowisko! Na ogół w sylwestra ludzie unikają mocnych słów, skupiając się na miłych życzeniach i szukaniu pozytywów w mijającym roku. Prezydent RP jednak uznał, że noworoczne orędzie będzie dobrym pretekstem do mocnego ataku na rząd. Andrzej Duda nie owijał w bawełnę!
Rekordowa dziura budżetowa, opóźnienia strategicznych inwestycji, takich jak Centralny Port Komunikacyjny czy budowa pierwszej polskiej elektrowni jądrowej, problemy służby zdrowia i groźba zamykania szpitali
- grzmiał prezydent RP. Później zadał pytanie, na które sam sobie odpowiedział.
Podsumowując ten rok warto zadać pytanie, czy te sprawy były i są priorytetem obecnie rządzącej koalicji? Niestety, odpowiedź jest negatywna
- ocenił Andrzej Duda.
Brutalny atak posłanki po orędziu Andrzeja Dudy. Prezydentowi musiało zrobić się przykro
Słowa głowy państwa wywołały wielkie poruszenie w sieci. Brutalnie na orędzie noworoczne Andrzeja Dudy zareagowała posłanka Anna Maria Żukowska, przewodnicząca klubu Lewicy. Do swojego wpisu na platformie X dołączyła wymowne zdjęcie, na których pokazała drzwi. Prezydentowi musiało zrobić się przykro
W galerii pod artykułem prezentujemy, jak Andrzej Duda mieszka w Pałacu Prezydenckim
Orędzie Andrzeja Dudy na drzwiach. Pożegnanie z urzędem. Za pół roku nimi wyjdzie z Pałacu
- napisała Zukowska, raczej nie bez satysfakcji. Inna sprawa, że prezydent sam wystawił się na tego typu atak, nagrywając się na tle wspomnianych drzwi.
Sylwestrowe wpisy zamieścili także Donald Tusk i Jarosław Kaczyński. Jak nietrudno się domyślić, różniły się one diametralnie. Premier wielkimi literami podkreślił, że kolejny rok, to "będzie polski rok". Szef PiS z kolei niby też starał się wlać trochę optymizmu w serca Polaków, ale jednak jego słowa zabrzmiały raczej ponuro.
Dziś Sylwester - dobrej zabawy! A w Nowym Roku wszelkiej pomyślności. Oby był to czas, gdy zło, które opanowało naszą Ojczyznę, zacznie ustępować
- czytamy we wpisie Jarosława Kaczyńskiego.