Alarm przed Kancelarią Premiera. Kobieta z kanistrem i zapalniczką. Interweniowały służby

2025-07-10 12:05

Niepokojąca scena w samym centrum władzy. Przed Kancelarią Premiera pojawiła się kobieta z kanistrem i zapalniczką w dłoni. Na miejscu błyskawicznie interweniowały SOP, policja, pogotowie i specjalna grupa ratownictwa chemiczno-biologicznego. Ruch pieszy został czasowo wstrzymany.

KPRM

i

Autor: Shutterstock/ Shutterstock

Kanister i zapalniczka. Szybka akcja służb przed KPRM

Do incydentu doszło w czwartek przed południem przed siedzibą Kancelarii Prezesa Rady Ministrów przy Alejach Ujazdowskich w Warszawie. Jak potwierdził rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński, kobieta miała przy sobie kanister i została zauważona przez funkcjonariuszy Służby Ochrony Państwa.

– Była kobieta, która miała ze sobą kanister. Interweniowała SOP i policja – przekazał Dobrzyński w rozmowie z Interią.

Według relacji „Faktu”, kobieta siedziała na ławce z kanistrem i zapalniczką w dłoni, co natychmiast wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy. Została zatrzymana przez SOP, a na miejsce wezwano również pogotowie oraz Grupę Ratownictwa Chemiczno-Biologicznego.

Podejrzenie substancji łatwopalnej. Rejon zabezpieczony

Służby podejrzewają, że w kanistrze mogła znajdować się ciecz łatwopalna. Teren wokół Kancelarii Premiera został błyskawicznie zabezpieczony. Ruch pieszy wzdłuż Alei Ujazdowskich został czasowo wstrzymany.

Hołownia zrobił to na żywo w studiu „Kropki nad i”. Olejnik nie dowierzała

Jak informuje Wirtualna Polska, przed godziną 11 służby zakończyły działania w rejonie KPRM. Kobieta została zatrzymana, jej zachowanie i zawartość kanistra są obecnie przedmiotem ustaleń.

Chciała rozmawiać z premierem? Nowe ustalenia ws. incydentu przed KPRM

Jak donosi portal Onet, kobieta, która wzbudziła alarm przed Kancelarią Premiera, miała wyrażać chęć spotkania z premierem Donaldem Tuskiem. Według relacji dziennikarzy, kobieta przyniosła ze sobą kanister i zapalniczkę, a jej zachowanie mogło wskazywać na desperację lub próbę wymuszenia uwagi.

W chwili incydentu szef rządu nie przebywał w kraju, a sytuacja została szybko opanowana przez funkcjonariuszy SOP. Kobieta została zatrzymana i jak potwierdzają służbym, przewieziona do szpitala, gdzie zajmują się nią specjaliści.

Jej dokładne intencje i zawartość kanistra wciąż są przedmiotem analizy.

Artykuł będzie aktualizowany na bieżąco – wrócimy do sprawy, gdy tylko pojawią się nowe, oficjalne ustalenia służb.

Polityka SE Google News
Express Biedrzyckiej WSTĘP
Sonda
Czy interwencja SOP była skuteczna?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki