Andrzej Duda na pewno nie spodziewał się, że w Egipcie zagada go młoda aktywista Dominika Lasota. Udało jej się potrzeć do prezydenta Polski, zatrzymać go przed planowym wystąpieniem i zadać kilka pytań. Wszystko zostało nagrane. Aktywistka chciała przede wszystkim, kiedy rząd odblokuje dostęp do energii odnawialnej. - Rząd sam jest dzisiaj w trudnej sytuacji. Chciał dokonywać transformacji znacznie szybciej, ale ta sytuacja, która się dzieje, napaść rosyjska na Ukrainę, gigantyczny wzrost kosztów energii, to wszystko spowodowało mnóstwo problemów. Proszę mnie nie zasypywać argumentami, które są bardzo jednostronnym pani spojrzeniem – stwierdził Andrzej Duda. Dominika Lasota z kolei przekonywała, że obecne problemy są wynikiem zaniedbań ze strony rządu. - To czym by pani chciała, żeby ludzie ogrzali mieszkania? Oponami? Niech mi pani wytłumaczy w takim razie, w jaki sposób w ciągu dwóch lat mam nadrobić 30 lat zaniedbań? Słucham – zapytał prezydent. Aktywistka jednak nie odpuszczała. - Ja bym chciała, żeby Polska była jak najbardziej rozwinięta pod względem czystej energii, bo ona jest najtańsza, najszybsza do rozwinięcia i najbardziej dostępna dla ludzi – przekonywała. Dostała odpowiedź, która wbija w fotel! - A ja bym proszę pani chciał, żeby w górach był śnieg, a na nizinach ciepło – rzekł Andrzej Duda. Po tych słowach ruszył w swoją stronę, kończąc rozmowę.
Wszystko się nagrało
Aktywistka zagadała Dudę w kulisach konferencji. Odpowiedź wbija w fotel
2022-11-08
14:45
Prezydent Andrzej Duda wziął udział w konferencji ONZ na temat zmian w klimacie w Szarm el-Szejk w Egipcie. Tam miał wygłosić oświadczenie narodowe, jednak zanim przemówił, na korytarzu zatrzymała go aktywistka klimatyczna, która zaczęła zadawać głowie państwa pytania. Odpowiedź, jaką otrzymała, wbija w fotel!
Jan Maria Jackowski: "Premier doskonale zdaje sobie sprawę jaka jest realna, a nie propagandowa sytuacja państwa" [Express Biedrzyckiej]