Jacek Jaśkowiak przedpołudnie został oficjalnie zaprezentowany jako kandydat Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej na prezydenta Poznania w nadchodzących wyborach samorządowych (natomiast Katarzyna Kierzek-Koperska, przewodnicząca Nowoczesnej w Wielkopolsce, ma być jego ewentualną zastępczynią). Ogłosili to wspólnie liderzy obu ugrupowań, Katarzyna Lubnauer i Grzegorz Schetyna, którzy specjalnie przyjechali do Poznania, aby podczas wspólnej konwencji podpisać deklarację współpracy, na mocy której utworzono koalicję obywatelską w Wielkopolsce:
Kandydatem #KoalicjaObywatelska na prezydenta stolicy Wielkopolski będzie Jacek #Jaśkowiak, świetny prezydent i twórca obywatelskiego Poznania. Wszyscy tworzymy koalicję wielu środowisk, które walczą o lepszą Polskę, zapraszamy! ✌️ pic.twitter.com/YvBC0vQrqj
— Grzegorz Schetyna (@SchetynadlaPO) 23 kwietnia 2018
Tymczasem tego samego dnia funkcjonariusze CBA weszli do Urzędu Miasta, gdzie w gabinecie prezydenta oraz Biurze Nadzoru Właścicielskiego zażądali dokumentów dotyczących sprzedaży działki, na której do niedawna mieścił się dworzec PKS (przy ulicy Matyi 1). Przetarg wygrała firma, która buduje na nim biurowiec i mieszkania. Śledczy sprawdzają, czy cena za teren w tej lokalizacji nie była za niska. Jak napisano w oświadczeniu: - Wg ustaleń poznańskich agentów CBA, nieprawidłowości w sprzedaży nieruchomości prowadzonej w latach 2015-2017 polegały m.in. na odstąpieniu przez PKS w Poznaniu S.A. od przeprowadzenia otwartej procedury przetargowej dotyczącej zbycia działki oraz na zaakceptowaniu przy tym ceny nieruchomości na poziomie 63,5 mln zł podczas gdy w aktualnych operatach szacunkowych sporządzonych przez uprawnionego rzeczoznawcę majątkowego, łączna wartość nieruchomości określona została na poziomie 72,8 mln zł.
Śledztwo po kontroli dot.doprowadzenia do wyrządzenia szkody 9,3 mln zł w majątku w PKS w Poznaniu S.A. #CBA zabezpiecza dokumenty w spółce miejskiej, UM Poznania, Biurze Nadzoru Właścicielskiego,w firmie doradczej - nieruchomości i w kancel. rzeczoznawców https://t.co/RM9NRqYJgc
— CBA (@CBAgovPL) 23 kwietnia 2018
W sieci błyskawicznie pojawiły się komentarze tego typu:
To, że CBA weszło do biura prezydenta Poznania chwilę po tym, jak ogłosił swój start w wyborach samorządowych, to kolejny PiSowski przypadek.
— Agnieszka Kuszewska (@AgnieszkaKusze2) 23 kwietnia 2018
Głos zabrał również rzecznik PO:
CBA w poznańskim ratuszu w dniu ogłoszenia kandydata na prezydenta miasta, tak jak rewizja CBA w mieszkaniu Gawłowskiego w dniu planowanego ogłoszenia kandydata na prezydenta Szczecina.
— Jan Grabiec (@JanGrabiec) 23 kwietnia 2018
Tak wygląda kampania wyborcza PiS. Uczciwie nie mają szans więc stosują putinowskie metody.
Zobacz także: Prezydent Poznania jak Steve Jobs? Tłumaczenie podróży Jaśkowiaka hitem w sieci