Afera taśmowa - Ryszard Czarnecki z PiS: To bomba, która wysadzi rząd!

2014-06-14 20:09

PiS nie pozostawia suchej nitki na rządzie po ujawnieniu przez Wprost taśm z rozmów w restauracji m.in. szefów MSW, NBP i byłego ministra transportu. - To jest to absolutna bomba, która powinna rząd wysadzić - mówi Ryszard Czarnecki z PiS.

- Jeżeli Polska jest normalnym zachodnioeuropejskim krajem, to jest to absolutna bomba, która powinna rząd wysadzić - mówi o taśmach ujawnionych przez Wprost Ryszard Czarnecki z PiS. - No chyba, że pan premier będzie jak wszystkie afery swoich ministrów chciał zamieść pod dywan - dodaje we Wprost.

- To są taśmy na miarę tych taśm, które wyciekły z posiedzenia rządu na Węgrzech w 2006 roku i były początkiem końca rządów socjaldemokratów - wtóruje mu w Superstacji inny polityk tej partii Bartosz Kownacki. - Mam nadzieję, że te taśmy też będą początkiem końca rządów Platformy Obywatelskiej. Ci politycy w rozmowach prywatnych, czy półoficjalnych tak naprawdę przyznają, że państwo polskie doprowadzili do kompletnego rozkładu i nie potrafią nim rządzić, że załatwiają swoje prywatne, czy partyjne interesy, że zrobią wszystko nawet kosztem budżetu państwa, żeby utrzymać się u władzy - dodaje Kownacki w Superstacji.

„Wprost” zapowiada, że opublikuje szokujące nagrania. To nagrania prywatnych rozmów jakie prowadzili między sobą Marek Belka i ministra Bartłomieja Sienkiewicza, a także Sławomir Nowak z Andrzejem Parafianowiczem. Co wynika z nagranych rozmów? "Państwo polskie istnieje tylko teoretycznie", a pomysły Donalda Tuska, takie jak Orliki to... „ch***, dupa i kamieni kupa”!