Afera przed wizytą Nawrockiego w USA. MSZ nie dostało zaproszenia

2025-09-02 9:39

Pierwsza zagraniczna wizyta prezydenta Karola Nawrockiego wywołała nieoczekiwane napięcia. Wiceszefowa MSZ Anna Radwan-Röhrenschef potwierdziła, że w delegacji do USA nie znajdzie się żaden przedstawiciel resortu spraw zagranicznych. To sytuacja bez precedensu, bo dotąd tradycją było, że MSZ zawsze uczestniczyło w takich wyjazdach.

Donald Trump & Karol Nawrocki

i

Autor: The White House/X/ Materiały prasowe Donald Trump & Karol Nawrocki

Brak MSZ w delegacji prezydenckiej

Prezydent Karol Nawrocki już w środę wylatuje do Waszyngtonu, gdzie ma spotkać się z prezydentem USA Donaldem Trumpem. To jego pierwsza wizyta zagraniczna w roli głowy państwa. Tymczasem w rozmowie w radiowej Jedynce wiceszefowa MSZ Anna Radwan-Röhrenschef ujawniła, że w składzie polskiej delegacji zabraknie przedstawicieli resortu dyplomacji.

Nawrocki powstrzyma Trumpa przed szkodliwą decyzją? Polski prezydent ma ważne zadanie

– Z tego co mi wiadomo, w przypadku wizyty pana prezydenta w Waszyngtonie rzeczywiście nie będzie reprezentacji w randze wiceministra. Nikt z Ministerstwa Spraw Zagranicznych nie wybiera się w tę delegację. Nie dostaliśmy po prostu zaproszenia – powiedziała Radwan-Röhrenschef.

– Być może pan prezydent i jego otoczenie jeszcze uczy się swojej funkcji. Dajmy na to czas. Wierzę, że pan prezydent zdecyduje się na współpracę z Ministerstwem Spraw Zagranicznych, bo zobaczy w tym czystą korzyść – dodała.

Radwan-Röhrenschef podkreśliła też, że od wielu lat istniała tradycja, zgodnie z którą Kancelaria Prezydenta zapraszała wiceministrów na wizyty zagraniczne. Resort przygotowuje też za każdym razem dokumenty, materiały analityczne i tezy do rozmów, które stanowią naturalny element obsługi dyplomatycznej głowy państwa.

Pierwszy test dla Nawrockiego

Brak MSZ w delegacji to dyplomatyczny zgrzyt, który może wywołać dyskusję o stylu sprawowania urzędu przez nowego prezydenta. Wizyta w Waszyngtonie będzie dla Karola Nawrockiego symbolicznym „pierwszym testem” na arenie międzynarodowej. Rozmowy z Donaldem Trumpem mają dotyczyć przede wszystkim bezpieczeństwa militarnego i energetycznego Polski.

Jak zapowiada Pałac Prezydencki, Nawrocki planuje jasno podkreślić, że zarówno Rosji, jak i jej przywódcy Władimirowi Putinowi „nie wolno wierzyć”. To ma być główny przekaz polskiego prezydenta w Waszyngtonie.

Polityczne tło

Decyzja o pominięciu MSZ w składzie delegacji rodzi pytania o relacje między nowym prezydentem a rządem Donalda Tuska. Premier i szef MSZ Radosław Sikorski wielokrotnie podkreślali, że resort dyplomacji jest gotowy do współpracy i zapewnienia wsparcia merytorycznego. W kuluarach mówi się jednak, że w otoczeniu prezydenta Nawrockiego widać tendencję do budowania własnej polityki zagranicznej, z pominięciem tradycyjnych kanałów współpracy z rządem.

Co dalej?

Choć wiceszefowa MSZ starała się łagodzić ton, trudno nie zauważyć, że brak przedstawicieli resortu na pierwszej wizycie nowego prezydenta w USA to wydarzenie bez precedensu. Czy jest to jedynie „wypadek przy pracy”, czy początek szerszego konfliktu między Pałacem Prezydenckim a MSZ? Odpowiedź przyniosą najbliższe tygodnie i kolejne zagraniczne podróże głowy państwa.

Poniżej galeria: Donald Trump & Karol Nawrocki

Polityka SE Google News
Express Biedrzyckiej - KIM, OPOLSKA cz.1
Sonda
Czy prezydent Karol Nawrocki powinien korzystać ze wsparcia MSZ podczas wizyt zagranicznych?
Sedno sprawy
K. BOSAK: Prezydent prowadzi politykę bliższą oczekiwaniom Konfederacji. Mentzen został źle zrozumiany. SEDNO SPRAWY

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki