Przypomnijmy, że w czwartek wybuchł w Sejmie ogromny skandal. Poseł Grzegorz Braun w okrutnych słowach zwrócił się w kierunku ministra zdrowia Adama Niedzielskiego wołając: "Będziesz pan wisiał". Politycy murem stanęli za Niedzielskim, a Braunem zajęło się Prezydium Sejmu. Podjęto decyzję o dotkliwym ukaraniu posła WIĘCEJ O TYM TUTAJ. Słowa Brauna były komentowane przez wszystkich i stały się politycznym numerem jeden. Dyskutowano o nich także w programie Agnieszki Gozdyry na antenie Polsat News w audycji "Debata dnia". Koriwn-Mikke jednak ani nie przeprosił za kolegę z partii, ani nie przyznał, że ten przesadził, tylko jeszcze dolał oliwy do ognia. - Kolega Braun przewiduje, że jeśli pan Niedzielski zrobi jeszcze ze dwa lockdowny, to ludzie mogą nie wytrzymać i rzeczywiście go tam powiesić. Na to jest mała szansa. To jest oczywista przepowiednia. On nie powiedział, że "ja pana powieszę", on przepowiedział smutny los, że go ludzie powieszą - stwierdził Janusz Korwin-Mikke.
NIE PRZEGAP>>>Wielka AWANTURA! Cejrowski zrugał młodziutką dziennikarkę. Szokujące sceny [KULISY SPRAWY]
Na te słowa zareagowała prowadząca. Gozdyra w jednej chwili przerwała wypowiedź posła podkreślając, że nie godzi się na mowę nienawiści: - Język nienawiści był dzisiaj w Sejmie, ale nie chcę, żeby zaproszony gość miał tu arenę, by szerzyć język nienawiści. To niestety jest powtórka. Ja kończę tę rozmowę i powiem dlaczego. Nie ma cienia refleksji.
PONIŻEJ GALERIA ZDJĘCI Z JANUSZEM KORIWN-MIKKEM NA WÓZKU: