- Są powody, by Polska przyznała Silje azyl. Podstawowym jest "istotne zagrożenie dla praw i wolności". Powrót oznaczałby odebranie jej drugiej córki. Działalność Barnevernet jest systemowym naruszaniem prawa do poszanowania życia rodzinnego i prawa do sprawiedliwego procesu. Bez azylu Silje z córką mogą zostać zmuszone do powrotu do kraju. Obecnie przed Trybunałem w Strasburgu jest dziewięć spraw przeciwko Norwegii i Barnevernet. Organizacja ma kilkadziesiąt tysięcy urzędników w 4,5 mln kraju! Aż 4 proc. społeczeństwa objęte jest nieustanną kontrolą. Kontrolowane są dzieci w przedszkolach i szkołach. Pretekstem do odebrania może być zły skład śniadań.
Norwegia uznała, że pokrewieństwo rodziców i dzieci nie jest najważniejsze. Dzieci mogą być odbierane, przekazywane do rodzin zastępczych. I po upływie zaledwie dwóch lat sąd może uznać, że więzy dzieci z rodzicami wygasły i dla dobra dziecka pozostanie ono w rodzinie zastępczej. Nawet, jeżeli zarzuty wobec rodziców były niesłuszne.
Czytaj: Uciekła z dzieckiem z Norwegii do Polski. Jej historia szokuje