Ostatni weekend Szejnfeld spędził nad Bałtykiem. W niedzielę polityk przechadzał się z uroczą blondynką po sopockim deptaku oraz plaży. Para cały czas prowadziła ożywioną dyskusję zarówno na ulicy, jak i podczas picia kawy w jednej z knajpek. Później przyszedł czas na lody. Towarzyszka europosła początkowo nie miała ochoty na zmrożony deser, więc Szejnfeld kupił wafelek wypełniony gałkami lodów tylko dla siebie. Jednak niezdecydowanie, jak to bywa u kobiet, chyba szybko minęło, bo już po chwili polityk częstował partnerkę własnym lodem. Najwyraźniej lodowy deser był smaczny, bo na twarzy kobiety od razu pojawiło się zadowolenie. A może to po prostu reakcja na szarmancki gest polityka?
Zobacz: Taśmy Sikorskiego. TVP ujawnia nowe fragmenty- "Sr*** na Polskę nie jest za darmo"
Przeczytaj też: Wpadka szefowej "Wiadomości"! Internauci drwią z wakacji Marzeny Paczuskiej
Polecamy: Zakonnica wspomina rozmowę z Owsiakiem: "K**wa, to wy nie macie pampersów?!"