Dziennikarz „WP” ujawnił, że wnioski złożone do sądów przez prokuratorkę Ewę Wrzosek, mające zablokować ruchy PiS-u w sprawie mediów publicznych – powstały poza prokuraturą, w prywatnej kancelarii, która teraz – sama obsługuje media publiczne. W sieci wybuchł ogromny skandal i posypała się lawina komentarzy. Głos w tej sprawie zabrał również na antenie Radia Zet – Adam Bodnar.
- Prowadzone w tej sprawie jest postępowanie od jakiegoś czasu. Sprawę traktujemy z absolutną powagą. Powinna być ona dogłębnie zbadana, czy te doniesienia, które zostały przekazane przez Wirtualną Polskę są prawdziwe, a jeżeli tak, to powinny być wyciągnięte odpowiednie konsekwencje - powiedział minister sprawiedliwości.
Minister zaznaczył, że „może to być odpowiedzialność dyscyplinarna, być może nawet karna”
Prof. Marcin Matczak, prawnik z Uniwersytetu Warszawskiego, w rozmowie z Wirtualną Polską podkreślił, że "to, co jest opisane w artykule redaktora Słowika, wygląda niedobrze". Prowadzący poprosił, by Bodnar odniósł się do komentarza eksperta.
-Jeżeli sprawą zajmuje się Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej, to zostawmy mu dogłębną analizę całej historii - odpowiedział minister.
Adam Bodnar odniósł się także do komentarza, który na portalu X umieściła posłanka Anna Maria Żukowska. Szefowa klubu Lewicy napisała w czwartek, że prok. Wrzosek: „Nie jest niezależna. Jest mocno zaangażowana. Z tym, że po naszej stronie.”
- Myślę, że pani posłanka słynie z różnych kontrowersyjnych wypowiedzi. (...) Natomiast każdy prokurator jest niezależny. Nie twierdziłbym, że ten, czy inny jest naszym, czy nie naszym prokuratorem – skwitował.
JAK PROK. WRZOSEK WALCZYŁA O WOLNE MEDIA
Do doniesień na temat prok. Wrzosek odniósł się rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak. W opublikowanym komunikacie poinformował, że Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej – prowadzi śledztwo w tej sprawie- Dotyczy ono wniesienia do kilkunastu sądów okręgowych na terenie kraju pism procesowych datowanych na 30 listopada 2023 roku, oznaczonych m.in. jako "wniosek prokuratora o zabezpieczenia roszczenia przed wszczęciem postępowania w sprawie" -podkreślił.
-Celem śledztwa jest dokonanie prawdziwych ustaleń faktycznych i obiektywna prawnokarna ocena wszystkich czynów będących przedmiotem postępowania – dodał.
Z kolei rzeczniczka Prokuratora Generalnego Anna Adamiak wyjaśniła, że śledztwo o którym mowa – zostało wszczęte 14 grudnia 2023 roku – w związku ze złożeniem zawiadomienia przez ówczesnego prokuratora regionalnego w Warszawie Jakuba Romelczyka. - Śledztwo dotyczy przekroczenia uprawnień przez prokurator Ewę Wrzosek. - powiedziała Adamiak.
Pytana, czy prok. Wrzosek była już w tej sprawie przesłuchiwana, Adamiak zaprzeczyła. Potwierdziła z kolei, że immunitet Wrzosek nie został uchylony, w związku z tym wciąż wykonuje ona swoje obowiązki prokuratorskie.