Sensacyjne wiadomości podaje portal onet.pl. Według dziennika "Wall Street Journal" rosyjski oligarcha Roman Abramowicz, który miał pośredniczyć w rozmowach oraz dwóch członków ukraińskiego zespołu, doświadczyło po spotkaniach objawów takich jak zaczerwienienie oczu, bolesne łzawienie i łuszczenie skóry na rękach i twarzy. Wszyscy przeżyli i wrócili do zdrowia. Z kolei według relacji portalu śledczego Bellingcat.com objawy u trzech negocjatorów nie ustąpiły do rana i są zgodne z użyciem broni chemicznej.
Wojna na Ukrainie. Irpień odbity z rąk Rosjan!
Jak podaje onet.pl z informacji przekazanych przez Shauna Walkera, wieloletniego rosyjskiego korespondenta "Independenta" i "Guardiana", dowiadujemy się, że w wyniku zatrucia Roman Abramowicz w stracił wzrok na kilka godzin i był leczony w Turcji.