Niedawno pisaliśmy, że rządowy program 500 plus będzie przysługiwał blisko 350 tys. osób mniej niż dotychczas. Szczególnie dotkliwie odczują to ci, którzy minimalnie przekroczyli progi dochodowe, jakie obowiązują od 1 kwietnia 2016 r., czyli 800 zł na pierwsze dziecko oraz 1200 zł dla dziecka z niepełnosprawnością. Rząd oszczędził dzięki temu aż 1,3 mld zł.
Na alarm bije tymczasem PSL, który domaga się podwyższenia progów, tak aby np. samotne matki z dzieckiem, które teraz wypadają z programu po minimalnym przekroczeniu progu 800 zł, po zmianach mogły dostawać dodatek. - Dlatego proponujemy, aby zwiększyć próg na pierwsze dziecko z 800 zł do 1050 zł, czyli do połowy minimalnego wynagrodzenia za pracę. A jeśli chodzi o dzieci niepełnosprawne, próg należy podwyższyć do 1575 zł. Te kwoty powinny rosnąć wraz z minimalnym wynagrodzeniem. Wtedy rodziny z jednym dzieckiem nie będą wypadać z programu - mówi nam prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz (37 l.).
Czy Prawo i Sprawiedliwość poprze pomysł ludowców? - Podniesienie progu na pierwsze dziecko byłoby bardziej sprawiedliwym rozwiązaniem i jestem za tym, abyśmy szli w tym kierunku. Na pewno poparłbym taki pomysł - komentuje nam wiceszef klubu PiS, poseł Tadeusz Cymański (63 l.).
Sprawdź: Polacy chcą odebrania 500 plus bogatym. Sondaż dla Super Expressu i SE.pl