21 521 osób w kolejce do sanatorium
To jest kraj dla chorych ludzi! Każdy, kto chciał skorzystać z leczenia w uzdrowisku, dobrze wie, że na miejsce trzeba czekać co najmniej kilka miesięcy, a czasami kilka lat. Czytelnik „Super Expressu” spod Łodzi otrzymał pod koniec października 2022 r. pismo z NFZ z informacją, że na pobyt w sanatorium będzie czekać rok! Przed nim jest bowiem 21 521 innych oczekujących. - Kilka miesięcy temu miałem operację i liczyłem na szybką rehabilitację – opowiada rozczarowany listem z NFZ pan Stanisław.
Ministerstwo Zdrowia przygotowuje poważne zmiany w lecznictwie uzdrowiskowym, lecz nie ma gwarancji, że skrócą się kolejki dla pacjentów. O planach opowiedział rzecznik resortu w Radiu Lublin. Po wprowadzeniu reformy, o wszystkim ma decydować sam pacjent. - Po reformie pacjent ma otrzymać e-skierowanie z kodem i za jego pośrednictwem na specjalnej stronie internetowej zarejestruje się do wybranego sanatorium. To jest najważniejsza zmiana - to my zadecydujemy, do którego sanatorium chcemy być skierowani – zapowiedział Wojciech Andrusiewicz.
Wybierzemy uzdrowisko w internecie
Andrusiewicz sprecyzował, że termin przyjęcia będzie określany przez uzdrowisko i „poniekąd wybierany przez pacjenta”, bo wchodząc na specjalną stronę internetową będzie miał możliwość sprawdzenia czasu oczekiwania do poszczególnych miejsc. - Jeżeli komuś na przykład odpowiada wizyta za 2-3 miesiące, to wybierze sanatorium, które jest dostępne za 2-3 miesiące. Jeżeli komuś będzie zależało na czasie i zobaczy, że w ciągu miesiąca jest dostępne sanatorium w jego okolicy – wybierze to sanatorium – powiedział rzecznik resortu zdrowia.
Przedstawiciele branży uzdrowiskowej ostrzegają, że pacjenci będą chętnie wybierali znane i popularne miejscowości uzdrowiskowe. Wydłużą się więc kolejki do uzdrowisk nad morzem i w górach, a nie będzie chętnych do leczenia w mniej znanych ośrodkach. Według Andrusiewicza, nie będzie to problemem. - Dla nas najistotniejsze jest to, żeby sanatoria zaczęły konkurować o pacjenta. Żeby to sanatoria starały się o skracanie kolejek, o wyższy standard, żeby pacjent mógł ich wybierać – stwierdził rzecznik MZ i dodał, że zostaną wprowadzone daty graniczne, w których będzie można skorzystać z leczenia uzdrowiskowego.
- Najchętniej wprowadzilibyśmy cezurę roku czasu – sprecyzował. Jeśli w danym sanatorium czas oczekiwania przekraczałby już rok, wówczas to sanatorium będzie w pewien sposób dla nas niedostępne i będziemy czekać, aż się zwolni miejsce, ponieważ część pacjentów będzie np. rezygnowała z wizyty 21-dniowej w sanatorium, więc będziemy mogli wybrać inne sanatorium – dodał Wojciech Andrusiewicz.
Polacy boją się, że umrą w kolejce do lekarza!
Dlaczego nadal nie udaje się naprawić polskiej służby zdrowia? Posłuchaj, co mówią PACJENCI!
Listen to "UPADEK ochrony zdrowia! Termin za 4 lata. Nie doczekam LEKARZA!" on Spreaker.