Gdy Marta Kaczyńska wzięła trzeci ślub, część internautów składała jej gratulacje pod ślubnym zdjęciem. Znaleźli się jednak i tacy, którzy wylewali w komentarzach lawinę hejtu. Nie podobało im się to, że prawniczka postanowiła po raz kolejny wejść w związek małżeński, a do tego brała ślub będąc na chwilę przed porodem. Wtedy matkę w obronę wzięła 11-letnia córka. Martynka zwróciła hejterom uwagę, by zajęli się swoim życiem i sprawami, a wpisów jej mamy nie kometowali.
Teraz znów doszło do podobnej sytuacji. 11-latka jest miłośniczką koni, uprawia jeździectwo. W opisie profilu na jednym z portali społecznościowych ma wpisanych kilka dat, np. datę urodzenia. Jeden z internautów napisał pod jednym ze zdjęć dziewczynki bardzo złośliwy komentarz: - Co to za data u góry? Stary wtedy wyszedł z pierdla? Czy matka poznała nowego ojca? Córka Kaczyńskiej odpowiedziała na taką zaczepkę z klasą: - Dostałam konia. Nie ocenia się książki po okładce - usadziła hejtera. Brawo za postawę!