Przypomnijmy, Dominik W. został zatrzymany w niedzielę w Gdańsku, gdy jechał samochodem bez prawa jazdy, mając prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Inne postawione mu zarzuty to m.in. uszkodzenie innych pojazdów i jazda po chodniku. Zatrzymany 21-latek usłyszał łącznie sześć zarzutów. - Ten najpoważniejszy dotyczy sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym, za co grozi 8 lat więzienia - wyjaśnia Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. Prokuratura wystąpiła dla niego o areszt tymczasowy.Wczoraj Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe aresztował Dominika W. na 3 miesiące. Jak jednak mówi sędzia Tomasz Adamski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Gdańsku, areszt może być zastąpiony kaucją w wysokości 10 tys. zł, jeśli wpłynie ona do 7 marca. Z sali rozpraw Dominik W. trafił z powrotem do aresztu, gdzie będzie czekał na wpłatę kaucji.
Zobacz także: Wnuk Lecha Wałęsy miał 2 promile. Dominik W. dostał zarzuty