Żyrinowski o propozycju rozbioru: Tam Ukrainą nawet nie pachniało

2014-03-25 17:42

Najpierw wysłał list do polskiego MSZ zachęcajacy do rozbioru Ukrainy. Teraz wiceszef rosyjskiej Dumy tłumaczy się ze swojej propozycji. - Tam Ukrainą nawet nie pachniało – mowi o ziemiach, których przyłączenie nam proponował!

Jak informuje wp.pl, Władimir Żyrinowski w wywiadzie dla gazety Komsomolskaja Prawda powiedział, że wysłał list do między innymi polskich władz - na wypadek, gdyby zechciały one przeprowadzić referendum i wypowiedzieć się w kwestii przynależności ziem, które historycznie do nich należały.

Wyjaśnia też, że zachodnie tereny Ukrainy zostały sztucznie przekazane centralnej Ukrainie przez Stalina w 1939 roku - tak, aby armia hitlerowskich Niemiec była jak najdalej od radzieckich granic. Twierdzi, że Łuck, Lwów, Tarnopol, Iwano-Frankowsk i Równe od zawsze powinny byc częscią Polski. I przytacza historię swojego dziadka, który miał fabryke pod Równem.

- Wszystkie dokumenty notarialne dotyczące także własności ziemi, były napisane w języku polskim. Tam Ukrainą nawet nie pachniało – mówi.