Paweł Soloch, szef BBN poinformował dziennikarzy, że wniosek o odwołanie szefa SOP wpłynął do prezydenta Andrzeja Dudy. Soloch dodał także, że obecna sytuacja braku szefa SOP nie zakłóca bieżącego funkcjonowania SOP.
- Są przepisy, procedury, które to regulują, jest zastępca komendanta, który pełni funkcję szefa, kiedy komendant jest nieobecny. Oczywiście w dłuższej perspektywie służba musi mieć szefa – stwierdził Soloch.
Przypomnijmy, że rezygnacja generała brygady Tomasza Miłkowskiego została wcześniej ustalona z szefem MSWiA Joachimem Brudzińskim.
Szef kancelarii premiera Michał Dworczyk powiedział, że Miłkowski złożył rezygnację z powodów osobistych. Dworczyk podkreślił także, że rezygnacja, która została przyjęta, była wcześniej uzgodniona z szefem MSWiA.