Spór dotyczy wypowiedzianych we wrześniu układów w spółkach Energa Logistyka i Energa Operator Oddział w Płocku. Niezadowoleni związkowcy zorganizowali niedawno akcję protestacyjną w płockim zakładzie. Głos zabrał w tej sprawie prezes PKN Orlen Daniel Obajtek (44 l.). „Decyzja o wypowiedzeniu układów była konieczna. Przywileje w nich zagwarantowane mocno odbiegają od tych, które zabezpieczono w ZUZP pozostałych spółkach Grupy Energa. Gdy prawo zakładowe niesie nierówne traktowanie pracowników i ogromna ich większość jest dyskryminowana, stanowczo mówię NIE” – napisał szef Orlenu w liście do związkowców.
To już KONIEC współpracy Kosiniaka-Kamysza i Kukiza! Klamka zapadła
Według prezesa niektóre regulacje w wypowiedzianych układach pogłębiały różnice między zarobkami pracowników. Istniał mechanizm przyznający wyższe podwyżki najlepiej zarabiającym: referent dostał w styczniu 560 zł podwyżki, a pensje dyrektorów wzrosły aż o 1575 zł. W spółkach trudno było o awans, bo wiązało się to z wysokimi podwyżkami wynagrodzeń. Istniał też kontrowersyjny dodatek stażowy. Ktoś, kto po 20 latach pracy np. w piekarni, zatrudnił się w spółkach, po roku dostawał dodatek za... 21 lat pracy.