W przestrzeni politycznej znów pojawił się temat związków partnerskich. Kilka dni temu w tej sprawie rozmawiali Katarzyna Kotula i Władysław Kosiniak-Kamysz. Jeszcze w kwietniu szef PSL oświadczył, że nie zagłosuje za statusem małżeństw dla związków homoseksualnych oraz za przysposobieniem dzieci i za adopcją dla takich związków. Teraz Onet donosi, że jeśli chodzi o sprawę związków partnerskich to Polskie Stronnictwo Ludowe mogłoby poprzeć ustawę o związkach, ale pod pewnymi warunkami. Jakimi? Chodzi o m.in. przysposobienie dzieci przez pary jednopłciowe: - Ludowcy obawiają się powtórki sprzed kilku lat, kiedy stali się obiektem brutalnych ataków ze strony PiS - donosi portal.
Co więcej jeden z rozmówców Onetu przyznał wprost: - Pokażcie nam projekt, a wtedy poznacie naszą decyzję. Skąd mamy wiedzieć, co mamy poprzeć skoro nikt nie widział projektu ustawy. Cały czas rozmawiamy o postulatach - czytamy wypowiedź cytowanego polityka. Wiadomo zaś, że już we wtorek 24 czerwca odbędzie się posiedzenie klubu PSL-Trzeciej Drogi a dyskutowana ma być kwestia m.in. związków partnerskich. Miłosz Motyka pytany przez PAP czy PSL poprze projekt ws. związków partnerskich odpowiedział, że trwają rozmowy w tej sprawie. Poinformował, że w poniedziałek z minister Katarzyną Kotulą spotyka się wiceprezes PSL Urszula Pasławska, a we wtorek podczas spotkania klubu PSL-TD na być dyskusja nad tymi rozwiązaniami. - Chcemy poznać szczegółowe rozwiązania tego projektu, a nie tylko ogólne założenia, o których dzisiaj słyszymy - powiedział rzecznik PSL Motyka.
CZYTAJ: Spięcie w studiu! Poszło o związki partnerskie, Marek Sawicki jest nieugięty
- Umówiliśmy się w ramach umowy koalicyjnej, że kwestie światopoglądowe nie wchodzą w jej ramy, ale będziemy szukali porozumienia. Jeżeli jest sprawa, którą nasi koalicjanci chcą załatwić, chcą o tym dyskutować, no to my jako odpowiedzialna formacja polityczna, wchodząca w skład rządu i podmiotowo traktująca też współpracę, nie odrzuca takiej wyciągniętej ręki - dodał Miłosz Motyka.