Drożyzna sprawia, że biedniejemy. Aby renty i emerytury nie traciły na wartości z powodu rosnących cen, w marcu ZUS waloryzuje świadczenia o wskaźnik inflacji. Czy kapitał odkładany przez 24 mln Polaków w ZUS może zmaleć przez drożyznę? Nie, gdyż on też jest waloryzowany. Zakład dokonuje waloryzacji odłożonych składek w czerwcu. – Do waloryzacji składek zewidencjonowanych na koncie i subkoncie ubezpieczonego przyjęliśmy wskaźnik 114,40 proc. dla składek emerytalnych zewidencjonowanych na koncie i 109,20 proc. dla środków zewidencjonowanych na subkoncie – poinformowała prof. Gertruda Uścińska (65 l.), prezes ZUS.
Osoby, które niedawno osiągnęły wiek emerytalny, powinny wystąpić o wypłacanie świadczenia po waloryzacji kapitału, np. w lipcu, a ich świadczenie będzie wyższe od emerytur przyznawanych przed waloryzacją. O ile? Ekspert emerytalny Oskar Sobolewski szacuje, że kobieta, która ma 60 lat i zgromadziła w ZUS w 500 tys. zł, może dziś otrzymać emeryturę wysokości 2251 zł brutto. Jeśli zaczeka na zwaloryzowanie kapitału, ZUS przyzna jej emeryturę wyższą o 283,5 zł. – Każdy z nas będzie mógł wkrótce zalogować się do PUE ZUS i sprawdzić, o ile powiększył się jego kapitał na kontach w ZUS – tłumaczy ekspert.