Część wyborców Lewicy niezadowolona z umowy koalicyjnej. Żukowska: czasami czuję się jak na stypie
Po ogłoszeniu umowy koalicyjnej między KO, Trzecią Drogą i Lewicą okazało się, że w rządzie nie znajdzie się partia Razem, która jest częścią Lewicy. Powodem tego jest m.in. brak zapisu w umowie o liberalizacji prawa aborcyjnego, czy programu budowy mieszkań socjalnych. Jednocześnie Razem zapowiedziało, że poprzez wotum zaufania dla rządu Donalda Tuska. W tej sytuacji spora grupa wyborców Lewicy czuje się rozczarowana, że postulaty na których spełnienie liczyli, nie będą brane pod uwagę przez nową koalicję. Skomentowała to posłanka Lewicy Anna Maria Żukowska w RadiuZet:
- Trochę się czasami czuję, jakby była stypa od piątku. Koalicjanci drodzy, wygraliśmy z Prawem i Sprawiedliwością. Będziemy mieli wspólny rząd, to na co czekali nasi wyborcy, czy głosowali na KO, czy na Lewicę, czy na Trzecią Drogę - mówiła posłanka.
Później dodała, że jest "zadowolona z umowy koalicyjnej". Następnie dodała, że jako prawniczka zdaje sobie sprawę, że strony umowy "muszą się dogadać" i w związku z tym może występować uczucie niedosytu w przypadku koalicji czy porozumienia.
Polecany artykuł: