Żukowska

i

Autor: Radio Plus

Sejmowy Savoir vivre

Posłanka Żukowska kontra Korwin-Mikke. Poleciały bluzgi!

2023-07-16 12:22

Po tym jak Konfederacja, zagłosowała przeciwko "ustawie Kamila" zwiększającej ochronę dzieci przed przemocą burzliwa debata przeniosła się z parlamentu do mediów społecznościowych. Korwin - Mikke nie ukrywa, że nie ma nic przeciwko fizycznemu karceniu dzieci. Na Twitterze napisał, że "Posłanki PiSu często bronią niesłusznych ustaw, ale nigdy nie plotą bzdur, jak Lewicówki. Dlaczego? Sprawdziłem: są średnio o 9 lat starsze! Mniej estrogenów! WCzc.Kinga Gajewska (PO) ma 3 dzieci: 4,3 i 2 lata. Nie ma sensu Jej cokolwiek tłumaczyć. Za kilka lat sama zrozumie...". Odpowiedziała mu w ostry sposób Anna-Maria Żukowska z Lewicy.

Słowa lidera Konfederacji o sposobie wychowania dzieci wywołały burzę

Jak stwierdził Korwin-Mikke (...) "Kiedyś dziecko bało się ojca, ale dzięki temu nie trzeba było używać przemocy. Jeśli podrywa się autorytet ojca, dziecko się nie boi. Dziecko nie może wchodzić rodzicom na głowę – no i trzeba użyć przemocy, bo nie ma innego sposobu. Nie może być tak, żeby dzieci robiły co chcą, żeby na jezdni właziły pod samochody. Dlatego nie można naruszać tych zasad."

Na co Kinga Gajewska z PO napisała na Twitterze, że "Oto tłumaczenie Korwina, idola @SlawomirMentzen, dlaczego @KONFEDERACJA_ była dzisiaj przeciwko #ustawaKamilka. Drogi Wyborco Konfederacji, jak kiedyś byłeś lany przez ojca to przypomnij sobie te słowa przy urnie wyborczej".

Na te słowa Janusz Korwin-Mikke zareagował tak, że umieścił wpis o treśći: "przez estrogeny nie pozwalają Pani zrozumieć tekstu".  Do tej pyskówki włączyła się Anna-Maria Żukowska, która również na Twitterze skwitowała krótko poglądy Korwina. "Jesteś pop..ny Pozdrawiam"  

Czym jest wspomniana ustaw? "Ustawa Kamilka" ma doprowadzić do wdrożenia jasnych procedur w przypadku podejrzenia przemocy wobec dziecka ze strony członka personelu, domowników czy rówieśników. Nowelizacja zakłada powstanie wzoru kwestionariusza, za pomocą którego pracownik socjalny, policjant lub pracownik służby zdrowia ma ocenić stopień zagrożenia dziecka. Ma on powstać we współpracy ministra właściwego do spraw zabezpieczenia społecznego z ministrem sprawiedliwości.

J. KORWIN-MIKKE: BĘDZIEMY ROZMAWIAĆ O KOALICJI Z PO I Z PISEM
Sonda
Czy przyjęta przez Sejm nowelizacja uchroni dzieci przed przemocą?