Kalisz ma żal do Ogórek: Pierwszy ją zatrudniłem, a ona nawet nie zadzwoniła

2015-04-15 13:24

Ryszard Kalisz nie kryje, że jest nieco zasmucony faktem, iż Magdalena Ogórek nie poinformowała go osobiście o tym, że startuje w wyborach prezydenckich. O swoim żalu opowiedział na antenie RMF FM.

Ryszard Kalisz był gościem w studiu RMF FM. Jednym z tematów rozmowy była kandydatura Magdaleny Ogórek na prezydenta. Jaki jest największy problem Ogórek? - Magdalenę Ogórek gubi to, że ona nie jest politykiem, ona nigdy nie była politykiem - odpowiedział Kalisz. Polityk dodał, że ma do Ogórek żal o to, że nie powiedziała mu osobiście o starcie w wyborach - (...) Szczerze mówiąc, mając na uwadze, że ja ją kiedyś pierwszy zatrudniłem, to trochę mi było przykro, że jak się zdecydowała kandydować, nie zadzwoniła nawet do mnie, nie poinformowała - powiedział Kalisz. Kalisz zatrudnił ją w MSW, kiedy był ministrem spraw wewnętrznych. - Ona była w Departamencie Spraw Międzynarodowych odpowiedzialna za kontakty z dziennikarzami, w tym zagranicznymi. Przy okazji takiej konferencji Rady Europy poświęconej... - powiedział.

Czy to Kalisz wykreował postać Ogórek? - Na swój sposób... nie, ja tak nie mówię, ale pamiętam mieliśmy bardzo bliskie profesjonalne kontakty, także jak nie zadzwoniła do mnie nawet wtedy, kiedy jej to Miller zaproponował... - powiedział Kalisz.

Zobacz też: Kukiz i Korwin biją Ogórek! Nowy SONDAŻ prezydencki