Usnarz Górny. Policyjny kordon odgradza aktywistów od koczowiska imigrantów

i

Autor: Tomasz Matuszkiewicz/Super Express

Zrobią porządek na granicy? Aktywiści mają czas do północy

2021-09-02 16:07

Prezydent Andrzej Duda przychylił się do wniosku rządu i podjął decyzję o wprowadzeniu stanu wyjątkowego na części terenu województw podlaskiego i lubelskiego, w związku z sytuacją na granicy polsko-białoruskiej. Co z aktywistami, którzy tam przebywają? Mają czas na opuszczenie granicy do północy. Jasno dał to do zrozumienia szef MSWiA Mariusz Kamiński.

To już pewne! 30-dniowy stan wyjątkowy został wprowadzony na obszarze części województwa podlaskiego i lubelskiego decyzją prezydenta Andrzeja Dudy po tym, jak z wnioskiem do głowy państwa zwrócił się rząd premiera Mateusza Morawieckiego.

Nie przegap: Stan wyjątkowy na granicy. Mieszkańcy przerażeni: tracę źródło utrzymania!

Wprowadzenie stanu wyjątkowego oznacza wiele ograniczeń na terenie 115 miejscowości w woj. podlaskim i 68 miejscowości w woj. lubelskim. Stanem wyjątkowym objęty będzie ok. 3-kilometrowy pas wzdłuż granicy z Białorusią.

– Zostanie wprowadzony zakaz przebywania na obszarze objętym st. wyjątkowym przebywania od północy z czwartku na piątek wszystkich osób poza mieszkańcami – mówił podczas specjalnie zwołanej konferencji prasowej szef MSWiA Mariusz Kamiński.

Chcemy, żeby na tym terenie bezpośrednio przylegającym do granicy nie znajdowały się osoby, które nie mają żadnego uzasadnienia, żeby tam się znajdowały. Musimy na 30 dni zamrozić pewne formy życia społecznego, takie jak zgromadzenia publiczne, takie jak imprezy masowe – podkreślał minister.

Oznacza to, że aktywiści, którzy gromadzą się przy granicy polsko-białoruskiej mają czas na opuszczenie pasa przygranicznego dziś do godziny 24.

Nie przegap: Co to jest stan wyjątkowy? Restrykcje dla mieszkańców 183 miejscowości!

Sonda
Czy wprowadzenie stanu wyjątkowego przy granicy z Białorusią to dobra decyzja?
Usnarz Górny na Podlasiu. Grupa uchodźców koczuje na granicy polsko-białoruskiej.