Policja

i

Autor: Szymon Mańkowski

O włos od tragedii

Zostawił płonący plecak pod Belwederem. Policja zatrzymała podpalacza

2024-09-11 13:53

Pojawiły się nowe informacje w sprawie mężczyzny, który w poniedziałek 9 września zostawił płonący plecak wypełniony benzyną pod budynkiem Belwederu w Warszawie. 57-latek został tymczasowo aresztowany. Jak się okazuje, to nie pierwszy taki wybryk zatrzymanego.

Tragedia była o włos, gdy mężczyzna porzucił plecak z pojemnikiem z benzyną na ulicy Belwederskiej w Warszawie, po czym chciał się oddalić, zostawiając płonący pakunek przy ogrodzeniu. Płomienie szybko się rozprzestrzeniały, jednak dzięki błyskawicznej reakcji służb ogień szybko ugaszono i nikt nie został poszkodowany.

Funkcjonariusze zauważyli działania 57-latka i od razu przystąpili do akcji. Nie tylko ugasili ogień, ale też zatrzymali podpalacza. Miejsce zdarzenia zaś zabezpieczono i poddano oględzinom.

Mężczyzna został przewieziony na komendę policji, gdzie usłyszał zarzuty narażenie człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w związku z występkiem o charakterze chuligańskim. Jak się okazuje, to nie pierwsze takie zdarzenie, jakiego się dopuścił. Już wiosną 2024 roku podpalił plecak przed Pałacem Prezydenckim i został zatrzymany przez policję.

Teraz decyzją sądu wobec podejrzanego zastosowano areszt tymczasowy na okres 3 miesięcy. Sprawą mężczyzny zajmuje się Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście.

W naszej galerii zobaczysz Belweder od środka:

Quiz: My podajemy nazwisko, a Ty dopasowujesz partie. Pytania proste jak drut!

Pytanie 1 z 15
Jarosław Kaczyński:
Konferencja prasowa marszałka Sejmu Szymona Hołowni
Listen on Spreaker.