Żona Jana Olszewskiego ujawnia, jak wyglądały ostatnie chwile jej męża - Do końca czuwał przy nim Antek Macierewicz

i

Autor: Forum

Żona Olszewskiego o ostatnich chwilach męża: Do końca czuwał przy nim Antek Macierewicz

2019-02-08 14:16

- Antek [Macierewicz] zapewnił mnie, że mój mąż nie cierpiał. Był przy Janku w szpitalu do końca – wyznaje w szczerej i przejmującej rozmowie z „Super Expressem” Marta Olszewska (87 l.), żona zmarłego byłego premiera Jana Olszewskiego (+88 l.).

Jeszcze w czwartek przed południem żona byłego premiera mówiła nam, że wierzy, iż wszystko się dobrze skończy. W ciągu dnia wybrała się do Wojskowego Instytutu Medycznego, gdzie od kilku dni leżał jej mąż. - Janek jest nieprzytomny. Przebywa na oddziale neurologicznym, ale mieli go przewieźć już na OIOM. Nie ma z nim kontaktu. Modlę się, żeby przeżył. Może lekarze go z tego wyciągną – nie kryła nadziei Marta Olszewska. Niestety, były premier odszedł tego samego dnia późnym wieczorem. - Nagle serce przestało bić. I nastąpił koniec… - wyznaje nam ze łzami w oczach żona Jana Olszewskiego.
Jak nam opowiada, do końca przy jej mężu czuwał wieloletni współpracownik i przyjaciel byłego szefa rządu, Antoni Macierewicz (71 l.). To na łamach „SE” kilka miesięcy temu Olszewski apelował o to, aby wrócił on na stanowisko szefa MON. - Antek czuwał przy Janku prawie do końca w szpitalu. Zapewnił mnie, że mój mąż się nie męczył, nagle zasnął i nastąpił koniec…

- Mój mąż był po prostu człowiekiem, a w tym zawiera się już wszystko – zaznacza pani Marta, kiedy pytamy ją, kim był dla niej Jan Olszewski. I zdradza nam ostatnie chwile spędzone z mężem. - Kiedy kilka dni temu karetka zabrała Janka do szpitala, nie przypuszczałam, że to wszystko się tak skończy. Wtedy ostatni raz widziałam męża przytomnego. Ale miałam nadzieję, że wyjdzie z tego – dodaje. I na koniec żegna się z mężem. - Janek był wspaniałym człowiekiem. Bardzo go kochałam i będzie mi go brakować. Wierzyłam, że lekarze go może z tego wyciągną… - zaznacza Marta Olszewska.
Pogrzeb Jana Olszewskiego będzie miał charakter państwowy, z pełnym ceremoniałem.