Wybory na prezydenta Gdańska musiały zostać przeprowadzone wcześniej. Wszystko przez tragiczne wydarzenia w mieście, jakie rozegrały się w styczniu. W czasie finału WOŚP dźgnięty nożem został, wybrany na prezydenta w październiku, Paweł Adamowicz. Jego obowiązki przejęła wówczas Aleksandra Dulkiewicz, wcześniej wiceprezydent miasta. Z sondaży wynika, że to właśnie ona będzie nową prezydent Gdańska. Dulkiewicz już rano spotkała się z mieszkańcami Gdańska, częstowała ich ciastkami i zbierała gratulacje. Słowa wsparcia i życzenia powodzenia popłynęły do niej także od żony Pawła Adamowicza, Magdaleny Adamowicz. Wdowa po prezydencie Gdańska wraz z córkami nagrała krótki filmik, opublikowała go na Twitterze.
- Dzień dobry, witamy Gdańsk, wszystkie gdańszczanki i gdańszczan. Gdańska pokazał dzisiaj swoją wielkość, swoją niezależność. Gdańsk dziś dobrze wybrał. Dziękuję całemu sztabowi wyborczemu, który wspierał Aleksandrę Dulkiewicz. (...) Kocham was, cieszę się, że kontynuujecie działo Pawła. Olu! Dostałaś ogromny mandat zaufania. Wiem i wierzę, że sobie poradzisz - powiedziała Magdalena Adamowicz, która na nagraniu wystąpiła w towarzystwie córek: Antoniny i Tereski.